Protestujący znów planowali uniemożliwić prawodawcom wejście do parlamentu na sesję 28 listopada, ale w ciągu nocy policja zainstalowała stalowe ogrodzenia wokół budynku. Strzegły go też setki policjantów.
Trwające od ponad tygodnia protesty w Gruzji rozpoczęły się się po odrzuceniu przez Sejm obiecanej jeszcze w lecie reformy ordynacji wyborczej. O sprawie informowaliśmy
Od ich początku celem było danie parlamentarzystom odczuć stopień społecznego niezadowolenia miedzy innymi przez blokowanie budynku sejmu. Policja rutynowo rozpędzała tłum za pomocą armatek wodnych i aresztowań. Teraz zdecydowano się na „trwalsze rozwiązania” – metalowe barierki chroniące wyjścia. Trudno powiedzieć by była to skuteczna strategia – choć 28 listopada demonstracja rozproszyła się po kilku godzinach, ale protestujący powiedzieli, że planują nowe demonstracje, kiedy ustawodawcy wrócą do parlamentu następnego dnia. Polityczny pat w Tbilisi trwa.
Rferl.org Oprac MK
foto wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!