Węgierski parlament zatwierdził zawieszenie uczestnictwa w Traktacie o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie
Sekretarz stanu w MSZ Péter Staray powiedział, że Traktat CFE, podpisany w 1990 r. między państwami Sojuszu Północnoatlantyckiego a państwami ówcześnie istniejącego Układu Warszawskiego, odegrał ważną rolę w utrzymaniu równowagi sił zbrojnych w Europie, ale stracił na znaczeniu w związku z wycofaniem się Rosji z porozumienia.
Pod koniec marca 2024 roku, prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę dotyczącą zawieszenia obowiązywania Traktatu o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie, podpisanego w Paryżu 19 listopada 1990 r.
Zawieszenie traktatu zapowiedziały w listopadzie ub.r. państwa NATO w reakcji na zaprzestanie jego uznawania przez Rosję.
Celem Traktatu – jak przypomniała w piątek Kancelaria Prezydenta – była redukcja istniejącego w momencie jego zawierania ofensywnego uzbrojenia konwencjonalnego, posiadanego przez państwa członkowskie NATO oraz państwa byłego Układu Warszawskiego (w tym Polskę), a następnie utrzymywanie go na określonym poziomie.
Zobowiązania – jak czytamy w komunikacie KP – dotyczą pięciu kategorii konwencjonalnych sił zbrojnych: czołgów bojowych, bojowych wozów opancerzonych, artylerii, samolotów bojowych i śmigłowców uderzeniowych.
ba
1 komentarz
Konsternacja
11 kwietnia 2024 o 00:43Coś takiego.To teraz Węgry zaczną się na potęgę zbroić przeciwko NATO i Ukrainie!Bo chyba nie pr,eciw swoim przyjaciołom Rosjanom?