Minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó powiedział, że Ukraina nie powinna opóźniać rozpoczęcia rozmów pokojowych z Rosją, ponieważ nie będzie w stanie zająć korzystniejszego dla siebie położenia.
Zdaniem szefa węgierskiej dyplomacji im później rozpocznie się dialog, tym gorsza będzie pozycja Kijowa przy stole negocjacyjnym.
– Od miesięcy słyszę, że Ukraińcy próbują zdobyć pozycje na polu bitwy, z których mogliby korzystniej rozpocząć negocjacje. W ostatnich tygodniach stało się jasne, że ten scenariusz upadł, czas jest po stronie Rosji
– powiedział węgierski minister.
Péter Szijjártó się również do ostatnich doniesień, jakoby niektóre kraje zachodnie planowały wysłać swoje wojska na Ukrainę. Według węgierskiego ministra spraw zagranicznych NATO „zostało stworzone jako blok obronny bez celu atakowania innych krajów”. Jego zdaniem wypowiedzi niektórych polityków o możliwości wysłania wojsk Sojuszu na pomoc Ukrainie „zamienią się w jeszcze większą tragedię”.
– Wszyscy powinni powrócić do zdrowego rozsądku i powstrzymać się od takich wypowiedzi, które prowadzą do eskalacji wojny
– powiedział węgierski polityk.
Słowa o potrzebie negocjacji padły także z Ankary. Turecki minister spraw zagranicznych Hakan Fidan powiedział, że Rosja i Ukraina „osiągnęły limit tego, co można osiągnąć metodami wojskowymi” i dlatego powinny zasiąść do stołu negocjacyjnego.
RTR na podst. reuters.com, belsat.eu
1 komentarz
Pytajniczek
17 marca 2024 o 16:44A dlaczegóż to Węgry , te nasze Gołąbki Pokoju , nie darły papy o pokój w dniu ataku ruska na Ukrainę?