Agencje wywiadowcze Stanów Zjednoczonych ustaliły, że Rosja co najmniej pięciokrotnie testowała rakiety o napędzie nuklearnym „Burewiestnik” i wszystkie próby zakończyły się zakończyły fiaskiem. Takie ustalenia podaje amerykański serwis prasowy CNBC.
Wiele wskazuje, że Rosja, mimo że prace nad tym projektem są zaawansowane, chce przyspieszyć je, aby do 2025 roku otrzymać rakiety „gotowe do wojny”.
Pięć testów rakietowych przeprowadzonych od 2017 r. zakończyło się wypadkami. Najdłuższy lot „Burewiestnika” trwał ponad dwie minuty, rakieta przeleciała ponad 20 km, po czym utracono nad nią kontrolę i rozbiła się.
Po raz pierwszy prezydent Władimir Putin opisał możliwości rakiet „Burewiestnik” podczas przemówienia przed Zgromadzenia Federalnego w 2018 roku. Według niego, zasięg rakiety będzie nieograniczony, a jej tor lotu może być „nieprzewidywalny”, co uczyni z niej broń nieuchwytną przez „wszystkie istniejące i zaawansowane systemy obrony przeciwrakietowej i obrony powietrznej”.
W tej historii symptomatyczne są środki, które Rosja przeznacza na program budowy rakiet hipersonicznych, oraz determinacja Putina. Wszystko wskazuje na to, że Rosja, po raz kolejny, wbrew ograniczonym możliwościom finansowym i technologicznym, stara się osiągnąć przewagę strategiczną nad USA.
Opr. TB, https://www.cnbc.com/
fot. www.youtube.com
4 komentarzy
karoll
12 września 2019 o 07:41Lepiej wyrzucić kupę forsy na zbrojenia niż dać na rozwój kraju to stara bolszewicka retoryka.
Darro
12 września 2019 o 12:16Połowa z tego, co opisywał prezydent Putin się zgadza: Tor lotu jest nieprzewidywalny.
Jędrzej
12 września 2019 o 14:35a napromieniowane barki odholowano do brzegu i tak pozostawiono pewnie jako atrakcję dla lokalnej ludności,szacunek Rosjan do własnego narodu nigdy nie przestanie mnie zadziwiać
heh
16 września 2019 o 09:13Tak duzy kraj moglby byc potega. Wystarczyloby srodki przeznacozne na armie przeznaczyc na gospodarke. Ale kto co lubi. Jeden woli miec czolg inny WC w domu.