Prezydent USA Donald Trump ogłosił, że pośredniczył między Rosją i Arabią Saudyjską w celu ograniczenia wydobycia ropy i zakończenia gwałtownego spadku cen surowca w związku z globalną pandemią koronawirusa.
Trump powiedział, że rozmawiał zarówno z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, jak i księciem Arabii Saudyjskiej Mohammedem bin Salmanem 2 kwietnia, lecz nie podał żadnych konkretów. „Oczekuję i mam nadzieję, że zmniejszą one wydobycie do około 10 milionów baryłek, a może znacznie więcej, co, jeśli tak się stanie, będzie to WIELKIE dla przemysłu naftowego i gazowego!” – napisał Trump na Twitterze.
Trump dodał, że Rosja i Arabia Saudyjska mogłyby zmniejszyć produkcję o 10 lub nawet 15 milionów baryłek dziennie – to bezprecedensowa ilość stanowiąca 10 do 15 procent globalnej podaży. Taka redukcja wymagałaby udziału narodów spoza OPEC i jej sojuszników. Prezydent USA zarzeka się także, że nie poczynił żadnych ustępstw wobec Arabii Saudyjskiej i Rosji, na przykład nie zgodził się na ograniczenie produkcji krajowej w USA.
Rosja i Arabia Saudyjska rozpoczęły wojnę cenową, ponieważ na początku ubiegłego miesiąca nie udało im się zawrzeć porozumienia w sprawie ograniczenia produkcji. Od tego czasu pandemia nasiliła się, zamrażając działalność gospodarczą i powodując gwałtowny spadek cen ropy.
Rosyjski minister energii Aleksander Nowak powiedział 3 kwietnia, że Moskwa nie planuje już zwiększać produkcji i jest gotowa do współpracy z OPEC i innymi producentami w celu ustabilizowania rynku.
Arabia Saudyjska wezwała do nadzwyczajnego spotkania wszystkich znaczących producentów surowca, nieformalnej grupy znanej jako OPEC +, mówią, że jej celem jest osiągnięcie uczciwego porozumienia w celu stabilizacji rynków. Trump spotkał się z przedstawicielami amerykańskiego przemysłu naftowego w Białym Domu 3 kwietnia.
Msnbc, cnn, Oprac MK
foto unsplash
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!