Minister obrony Białorusi Wiktor Chrenin udzielił wywiadu tubie propagandowej białoruskiego reżimu, gazecie „SB. Białoruś siewodnia”, w której oskarża państwa Zachodu, przede wszystkim USA i NATO, o prowadzenie przygotowań do wojny „na wschodnim kierunku”.
Chrenin oświadczył, że Zachód jednak przystąpi do rozmów pokojowych;
„Mamy nadzieję, że (negocjacje) rozpoczną się tak szybko, jak to możliwe. Nadal liczymy na szybszą pozytywną reakcję [zachodnich polityków] na nasze apele” – powiedział minister obrony generał Wiktor Chrenin. Jego zdaniem „negocjacje i tak się rozpoczną, to naturalna konsekwencja każdego konfliktu, ale każdy dzień zwłoki kosztuje ludzkie życie”.
„Pomimo tego, że wśród polityków zachodnich i ukraińskich stało się normą używanie bardzo niepoprawnych sformułowań w stosunku do najwyższego kierownictwa politycznego i wojskowego Białorusi, a także całego naszego kraju, nadal podtrzymujemy naszą gotowość do dialogu na płaszczyźnie wojskowej” – powiedział Chrenin.
Minister Łukaszenki zapewnił, że Białoruś „otrzymuje też sygnały od naszych zachodnich kolegów o gotowości do negocjacji”, jednak „opinia wojska na Zachodzie praktycznie nie jest brana pod uwagę”.
„Analiza wykazała, że Zachód pracuje nad kwestiami o charakterze ofensywnym, a Białoruś i Rosja są już bezpośrednio uważane za wrogów” – powiedział Chrenin.
Według ministra „można stwierdzić: trwają przygotowania do prowadzenia działań wojennych na kierunku wschodnim. Widzimy to i wyciągamy odpowiednie wnioski. „Kolorowa rewolucja” na Białorusi nie powiodła się, ale sprawa nie została usunięta z agendy, a obłudna walka z nami i Rosją trwa”.
Chrenin stwierdził również: „Nasz kraj nazywany jest agresorem, chociaż nie mogą udowodnić ani jednego faktu”.
Nie wspomniał oczywiście, że rosyjskie wojska wkroczyły na Ukrainę z terytorium Białorusi w lutym br., nie wspomniał o zmasowanych atakach i ostrzeliwaniu Ukrainy z terytorium Białorusi.
„Zachód szkoli na Ukrainie nacjonalistyczne formacje wojskowe, takie jak Pułk Kalinowskiego, Ppułk Pogoń, które zdobywają tam doświadczenie w realnych działaniach bojowych i mogą być użyte przeciwko naszemu krajowi w celu siłowego przejęcia władzy na Białorusi”, cytuje wypowiedź ministra dziennik „SB. Białoruś siewodnia”.
oprac. ba
1 komentarz
Kocur
1 grudnia 2022 o 12:16Reżim białoruski sam sobie wmawia chorobę. Ale nie można rozmawiać z kimś, kto uważa że jest zdrowy, a tak na prawdę jest chory.