
Sad w Warszawie. Fot: Kresy24.pl
Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił apelację Doriana S., który odwoływał się od wyroku dożywotniego pozbawienia wolności wydanego w styczniu tego roku. Sąd utrzymał wyrok w mocy.
Młody mężczyzna został skazany za brutalny gwałt i zabójstwo 29 – letniej Białorusinki, Lizy, w centrum Warszawy. Jego obrońcy zażądali ponownego badania psychiatrycznego i ponownego procesu.
Na rozprawie 28 października obrońcy Doriana argumentowali, że kara była niewspółmierna do przestępstwa. Według adwokata, okoliczności osobiste zabójcy, jego intencje i styl życia przed popełnieniem przestępstwa, brak karalności, a także młody wiek i wyrażona skrucha, nie zostały wzięte pod uwagę. Adwokaci zakwestionowali również wnioski biegłych, którzy twierdzili, że napastnik był świadomy swoich działań.
Adwokat ofiary w swoim wystąpieniu stwierdził, że wszystkie argumenty zostały przedstawione w toku rozprawy w pierwszej instancji, zauważa Biełsat.
Do zabójstwa doszło w nocy 25 lutego 2024 roku. Jak wykazało śledztwo, 23-letni Darian S. zaatakował Białorusinkę, zgwałcił ją i próbował udusić. Dziewczynę odnaleziono dopiero rano i w stanie krytycznym hospitalizowano. Lekarze walczyli o jej życie, ale sześć dni później Liza zmarła.
Napastnik przyznał się jedynie częściowo do winy – do gwałtu, ale nie do morderstwa. Podczas rozprawy szczegółowo opisał, jak udusił dziewczynę i zgwałcił ją, gdy była już nieprzytomna, a następnie zabrał jej karty bankowe i telefon.
ba za belsat.eu/euroradio.fm








Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!