Po raz kolejny zbezczeszczono miejsce stalinowskiej kaźni. Kuropaty stały się celem ataku zwyrodnialców, podpisujących się jako bojownicy AKM. W czwartek wieczorem zniszczona została tzw.„ławka Clintona” – czerwoną farbą namalowano na niej napisy, a wśród krzyży porozrzucano ulotki z hasłami „Stalin miał rację”, oraz „My wojownicy AKM”- informuje Svoboda.org.
Skrót AKM oznacza Awangarda Krasnoj Maładioży. Stojący na jej czele, Dmitrij Kudranok potwierdził, że jego organizacja być może jest zaangażowana w akcję. Zwrócił uwagę, że zbiega się ona z rocznicą rewolucji październikowej 1917 roku. Kudranok, jest jednym z koordynatorów Lewego Frontu na Białorusi;
„W odniesieniu do akcji na Kurapatach, nie wiedziałem o tym. Zadzwoniłem do moich przyjaciół z organizacji – także nikt nic nie wie. Ale nie wykluczam, że mogła być przeprowadzona przez jedno ze skrzydeł AKM. Stalin jest dla naszej ideologii bardzo ważną postacią. A jeśli chodzi o Kuropaty, to zachodzi istotne pytanie; kto kogo i po co rozstrzeliwał. Ale nawet jeśli przyjmiemy, że to strzelali radzieccy obywatele, trzeba brać pod uwagę fakt, że wyroki były wydawane na podstawie obowiązującego wtedy prawa.
Oni zostali wówczas uznani za wrogów państwa sowieckiego” – powiedział Dmitrij Kudranok.
Ulotki na krzyżach z hasłami „Stalin miał rację” oraz „My bojownicy AKM”
Działacze społeczni niejednokrotnie zwracali się do władz o ochronę Kuropat, jako miejsca posiadającego wartość historyczno- kulturową. W odpowiedzi na te apele, miński departament milicji zgodził się objąć ochroną uroczysko, ale zażądał, aby komitet organizacyjny pamięci ofiar stalinowskich represji zapłacił za taką usługę.
Kresy24.pl/svaboda.org
1 komentarz
niunias
9 listopada 2012 o 16:53Zapraszam serdecznie to stalinowskie ścierwo Dmitrija Kudranoka do siebie ! Wskażę własnoręcznie temu białoruskiemu gównu gdzie jest jego miejsce !