Kolejna noc zamieszek w stolicy Armenii. Opozycja znowu ruszyła do szturmu na oddziały policji otaczające posterunek, w którym już czwartą dobę grupa terrorystów przetrzymuje jako zakładników wysokich rangą policyjnych dowódców.
W momencie ataku na policyjny kordon z budynku padły strzały – prawdopodobnie terroryści oznajmiali w ten sposób, że popierają protestujących. Wcześniej barykady przegrodziły kilka centralnych ulic miasta. Ludzie tarasują jezdnie ławkami i oponami, ustawiają w poprzek ciężarówki.
Czytaj dalej, zobacz zdjęcia i najnowszy film z zamieszek.
Kresy24.pl
3 komentarzy
observer48
22 lipca 2016 o 10:04Kacapska strefa wpływów rozsypuje się, niczym kupa gruzu. Może nawet „Gruzu 200”.
michaił
23 lipca 2016 o 20:07Nie patyczkować się z moskalami. Przetrzebić to dziadostwo co do jednego rosyjskiego bandyty
obserwator
25 lipca 2016 o 21:26OK, czyli wiemy troszkę co, ale ni chuchu nie wiemy dlaczego.
Ostatnie manifestacje, z których zrobiono niemal „powstanie”, dotyczyły jedynie protestów wzw. z podwyżkami (urealnieniem) cen prądu i wygasły po chyba niecałym tygodniu.
Armenia to najwierniejszy pies Rosji (wierniejszy jest tylko Kadyrow ze swoimi zbirami), więc niby skąd te niepokoje? Chcą pchnąć rząd do wojny z Azerbejdżanem? Wtedy byłoby to na rękę Rosji, bo ona świetnie czuje się jako ten trzeci, który korzysta.