Komisja Wydziału Zdrowia Lwowskiej Obwodowej Administracji Państwowej podsumowała swoje śledztwo w sprawie śmierci dwóch pacjentów z koronawirusem w szpitalu w Żółkwi, którzy byli wspomagani wentylatorem płuc.
Według służby prasowej Obwodowej Administracji Państwowej zostały zebrane wyjaśnienia od pracowników medycznych, którzy w chwili zdarzenia znajdowali się w szpitalu, oraz od przedstawicieli administracji placówki.
„Komisja dokonała przeglądu dostarczonych informacji i stwierdziła, że dyżurujący pracownicy medyczni zapewniali pacjentom wszelką niezbędną opiekę medyczną w momencie przerwy w dostawie prądu. Jednocześnie podczas przerwy w dostawie prądu administracja szpitala nie podjęła żadnych działań w celu podłączenia do rezerwowego źródła zasilania budynku szpitala, w którym znajduje się oddział intensywnej terapii” – powiedział Orest Czemerys, dyrektor departamentu zdrowia Lwowskiej Obwodowej Administracji Państwowej.
W związku z tym Rada Powiatu, która jest właścicielem szpitala, będzie wnioskowała o zwolnienie dyrekcji szpitala.
„Praca departamentu na tym się nie zakończy. Przeprowadzi on kliniczno-ekspercką ocenę świadczenia opieki medycznej zmarłym. Na podstawie wyników takiej oceny będziemy mogli zrozumieć, czy te zgony są związane z przerwą w dostawie prądu” – powiedział przewodniczący komisji śledczej Ondrij Hołdun.
Przypomnijmy, 27 listopada w szpitalu w Żółkwi w obwodzie lwowskim doszło do prawie półtoragodzinnej awarii zasilania. W tym czasie na oddziale intensywnej terapii zmarło dwóch pacjentów w wieku 61 i 66 lat. Wstępną przyczyną śmierci była niewydolność oddechowa.
Opr. TB, https://loda.gov.ua/
fot. UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!