We wtorek, 7 lipca ambasador Polski na Litwie Urszula Doroszewska złożyła kwiaty na grobach 87 AK-owców spoczywających na Rossie, którzy uczestniczyli w operacji „Ostra Brama” – próbie wyzwolenia Wilna przez Armię Krajową spod niemieckiej okupacji przed wkroczeniem wojsk radzieckich w 1944 r.
„Było to bardzo dramatyczne wydarzenie, które zakończyło się klęską” – przypomniała ambasador Doroszewska.
„Dzisiaj staraliśmy się przypomnieć każdego, kto zginął. Czcimy bohaterów, konkretnych ludzi, którzy tu zginęli i zostali pochowani” – dodała.
Podczas składania kwiatów pani ambasador towarzyszyli harcerze i kombatanci. Zebrani wspólnie z księdzem Józefem Aszkiełowiczem odmówili modlitwę za zmarłych.
Operacja Ostra Brama stanowiła część akcji Burza, zakładającej samodzielne wyzwalanie przez Armię Krajową okupowanych ziem polskich przed wkroczeniem Armii Czerwonej. Rozpoczęła się w nocy z 6 na 7 lipca 1944 roku. Oprócz piechoty i artylerii w sile około 17 tys. żołnierzy Niemcy wyprowadzili tam do walki broń pancerną i siły lotnicze. Okręgi wileński i nowogródzki AK przeciwstawiły im około 10 tys. żołnierzy, wyłącznie piechoty i kawalerii.
Mimo dużej przewagi wroga, Polakom udało się wyzwolić znaczną część Wilna. Do 13 lipca, już we współdziałaniu z wojskami radzieckimi, całe miasto zostało oczyszczone z Niemców. Na Górze Zamkowej żołnierze AK wywiesili biało-czerwoną flagę, jednak już po kilku godzinach została ona zerwana przez żołnierzy radzieckich, którzy wywiesili czerwony sztandar. Później dowództwo i żołnierze AK zostali rozbrojeni; większość z nich trafiła do więzień lub została zesłana na Syberię.
Kresy24.pl za wilnoteka.lt
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!