Do zdarzenia doszło w samym centrum miasta
Dziewczyna imieniem Daria spacerowała z koleżanką, gdy nagle przyjeżdzający rowerzysta w niecenzuralnych słowach krzyknął w ich stronę, żeby „sp….”, czyli zeszły z chodnika. Zaskoczona dziewczyna zapytała mężczyznę, co ma na myśli, wszak nie szły ścieżką rowerową.
Ten jednak zeskoczył z roweru i nie odpowiadając na pytanie uderzył Darię w twarz. Tak po prostu.
Na szczęście z pomocą dziewczynom przyszli mężczyźni, którzy byli w pobliżu – pisze Biełsat. Damskiego boksera zatrzymali i wezwali policję.
Kiedy na miejsce przyjechali mundurowi, okazało się, że agresywny rowerzysta miał przy sobie nóż. Powiedział policji, że ma 37 la pochodzi z Ukrainy, od 4 la pracuje na budowie i na ewentualną karę grzywny (za złamanie zakazu jazdy po chodniku) nie ma pieniędzy.
Ofiara pisze na Instagramie, że nie wie, czy policja w ogóle wylegitymowała napastnika.
Podał swój adres policji, ale myślę że skłamał, bo sprawdziliśmy adres i nie ma takiego domu — pisze Białorusinka i z żalem konstatuje, że policja zdecydowała się go wypuścić.
„Jestem przerażona, w całkowitym szoku i boję się, że ktoś mógł się tak zachować – mówi dziewczyna. — Chore, że zamiast cieszyć się życiem muszę teraz chować się w mieszkaniu”.
3 komentarzy
jakiś pozytyw
6 września 2024 o 15:13(usun. – fałszywy adres mailowy)
problem narasta
6 września 2024 o 19:02(usun. aut. 2 – fałszywy adres mailowy)
Marek
7 września 2024 o 08:56A sąd przeprosi Ukraińca . Ukarze za to te dziewczynę bo pewnie była prowokarką.