Porozumienie między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej i Rządem Republiki Białoruś o współpracy w dziedzinie edukacji zostało parafowane przez ambasadora Republiki Białoruś w Warszawie Aleksandra Averyanova oraz dyrektora Departamentu Dyplomacji Publicznej i Kulturalnej MSZ RP Tomasza Szeraticsa.
Dokument, regulujący m.in. zasady kierowania na Białoruś nauczycieli języka polskiego był negocjowany od kilku lat i został parafowany na marginesie polsko-białoruskich konsultacji politycznych, które przeprowadziły w Warszawie podsekretarz stanu w MSZ RP Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz i wiceminister spraw zagranicznych Białorusi Elena Kupczyna.
„Podczas spotkania omówiono relacje pomiędzy Unią Europejską a Białorusią oraz stosunki dwustronne. Rozmowy dotyczyły m.in. dialogu historycznego. Ponadto rozmówcy poruszyli kwestię sytuacji mniejszości polskiej na Białorusi” – czytamy w komunikacie Biura Rzecznika Prasowego MSZ RP.
Fakt rozmów na temat sytuacji mniejszości polskiej na Białorusi oraz mniejszości białoruskiej w Polsce potwierdza komunikat MSZ Białorusi na temat konsultacji. Z niego dowiadujemy się jednak, że głównym tematem rozmów dotyczył współpracy gospodarczej i transgranicznej.
– Mam nadzieję, że dzisiejsze spotkanie istotnie przybliży nas do rozwiązania naszych dwustronnych problemów, tym bardziej, że w ostatnich miesiącach odnotowujemy pozytywną dynamikę naszych relacji. Odnosimy wrażenie, że Białoruś jest gotowa do bardziej konstruktywnej współpracy i dialogu również w odniesieniu do najtrudniejszych i bolesnych tematów – podkreśliła wiceszefowa polskiej dyplomacji Katarzyna Pełczyńska Nałęcz.
Znadniemna.pl na podstawie msz.gov.pl i mfa.gov.by
1 komentarz
Karolson
13 czerwca 2014 o 01:54Lukaszenka sobie powoli zdaje sprawe z tego, ze moze skonczyc tak jak jego kolega z Ukrainy.Nie zdziwil bym sie, gdyby zwolnil wszystkich opozycjonistow i powoli probowal zmieniac tor swojej polityki.
Ale duzo zla juz sie stalo.Stacjonowanie Rosyjskich mysliwcow na bylej Polskiej Ziemi to wielkie zlo i rezim Lukaszenki bedzie musial zaplacic.Ile?To zalezy ile teraz zrobi dobrego w naszych relacjach.Historii nikt nie oszuka.Taka prawda.