Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że podczas odbijania miejscowości Deir ez-Zor we wschodniej Syrii z rąk tzw. państwa islamskiego, zmarł wskutek odniesionych ran gen. Walerij Asapow.
To oficer, który został w 2014 zidentyfikowany przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy jako najwyższy rangą rosyjski oficer działający na Ukrainie. Oficjalne stanowisko Rosji jest takie, że nie było i nie ma regularnych żołnierzy rosyjskich na wschodniej Ukrainie, walczą tam miejscowi separatyści z rządowymi siłami ukraińskimi wspierani przez ochotników przybyłych z Rosji. Skoro tak, to albo któraś strona kłamie, albo gen. Walerij Asapow był w czasie wolnym od obowiązków donbaskim separatystą.
Oprac. MaH, times.com, theaustralian.com.au
fot. Creative Commons Attribution 4.0 International
9 komentarzy
observer48
25 września 2017 o 16:50Więcej takich krzepiących wiadomości.
gegroza
25 września 2017 o 19:24Dla Rosjan takie aberracje intelektualne NIGDY NIE sprawiały problemów
pinio
26 września 2017 o 06:14gdzie zginol to jest pytanie??? w Dombasie nie mógł bo tam przecież nie ma ruskich żołnierzy
Igor
26 września 2017 o 09:51No , wreszcie dobre wiadomości !!!
Jan
26 września 2017 o 10:34jak mawia rudy bandyta z kremla:pogib maxim i …. s nim
vorovayka
26 września 2017 o 15:08Bóg bandyte po to usunął aby dalej nie zabijał , odpowie za swoje przed Panem naszym a i na putlera kolej przyjdzie.
MajkowskiCHAN
26 września 2017 o 16:47Putin niepotrzebnie wpakował się w Ukraine ale w Syrii ma rację i dobrze że w końcu po takim czasie Rosja tam zainterweniowała ja już w 2013 mówiłem że powinni to przerwać !!!
sowiecki rozporek
27 września 2017 o 11:44Przedb smiercia ranny gen. Asapow prosi adjutanta: „kogda ja pomru, odriezaj mnie ch..a”, „poczemu ?” sprasziwajet adiuntant; „kak w majom kolchozie oni uznajut ob mojej smierti, tak predsiedatelj skazet – ch…j s niom – a tagda ty otwieczisz: „Niet. tow. predsiedatelj, ch…j otdielno” …
kirk
28 września 2017 o 23:18To piękna wiadomość, że jednego rosyjskiego bandyty mniej.