Z inicjatywy Litwy zbierze się dzisiaj w sprawie Krymu na zamkniętym posiedzeniu Rada Bezpieczeństwa ONZ. Rosja, która przed rokiem zaanektowała półwysep, posiedzenie zbojkotuje.
Na spotkanie zaproszony jest Mustafa Dżemilew, lider Tatarów krymskich.
Rosja zapowiedziała, że „nie zamierza uczestniczyć w nieformalnym posiedzeniu”, a stałe przedstawicielstwo FR przy ONZ uznało je za „kontrproduktywne i prowokacyjne”.
Spotkanie odbędzie się za zamkniętymi drzwiami.
Rok temu, 26.03., ponad 40 krajów, w tym USA, we wspólnym oświadczeniu przedstawionym Radzie Praw Człowieka ONZ potępiło anektowanie Krymu przez Rosję i wyraziło zaniepokojenie losem krymskich Tatarów oraz działaczy i dziennikarzy zaginionych na tym półwyspie.
Wśród państw, które wystosowały oświadczenie, były USA, największe państwa europejskie, Kanada, Australia, Japonia oraz byłe republiki ZSRS: Gruzja, Łotwa, Litwa i Mołdawia.
Kresy24.pl/archiwum Kresy24, zw.lt/BNS
1 komentarz
tommi59
23 marca 2015 o 16:38Litwa ukreci sobie sama łeb w razie wojny Polacy na pewno jej bronic nie beda a nato zanim zareaguje jesli zareaguje wogóle to bedzie litewska socjalistyczna republika rosyjska