Rosyjska policja znalazła ciało 34-letniej Catherine Serou, obywatelki USA, która zaginęła wcześniej w Niżnym Nowogrodzie.
Serou studiowała na Uniwersytecie Łobaczewskiego. Była emerytowaną żołnierką marine. Zaginęła we wtorek. Według świadków wsiadła do niezidentyfikowanego samochodu w pobliżu swojego miejsca zamieszkania w Niżnym Nowogrodzie.
Jej matka, Beccy Serou, powiedziała że ostatnia wiadomość jaką wysłała jej córka, brzmiała: „W samochodzie z nieznajomym. Mam nadzieję, że mnie nie uprowadzi”.
Serou była poszukiwana przez kilka dni przez policję i wolontariuszy. Ciało znaleziono w sobotę rano w lesie na północ od miasta.
Śledztwo prowadzi Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej. Poinformował, że aresztowany został 44-letni mężczyzna podejrzany o zamordowanie Serou.
Ambasada USA w Rosji potwierdziła śmierć amerykańskiej obywatelki, i dodała, że jest w kontakcie z władzami Rosji.
Z wypowiedzi Beccy Serou wynika, że jej córka miała problem z zapłaceniem za wizytę w przychodni kartą, dlatego pojechała do domu po pieniądze i spiesząc się z powrotem złapała, jak to się często robi w Rosji, przejeżdżający prywatny samochód, by kierowca zawiózł ją na miejsce za opłatą.
– Myślę, że gdy zobaczyła, że kierowca nie jedzie w kierunku przychodni, ale zamiast tego w kierunku lasu, spanikowała – powiedziała matka. – Jej telefon ostatni raz został zarejestrowany przez wieżę telefoniczną w tym lesie.
Catherine Serou skończyła historię sztuki na Uniwersytecie Kalifornijskim. Wcześniej służyła w amerykańskiej piechocie morskiej, m.in. w Afganistanie.
Beccy Serou powiedziała amerykańskiemu National Public Radio, że jej córka chciała studiować w Rosji zanim będzie aplikować na studia prawnicze w USA. Z jej wypowiedzi wynika, że kochała naukę, uniwersytety i życie uniwersyteckie.
Oprac. MaH, themoscowtimes.com
fot. sledcom.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!