W obwodzie tambowskim sąd ukarał grzywną mężczyznę za nienapisanie donosu o swoim znajomym, który ma proukraińskie poglądy.
W czerwcu 2022 roku ukarany Kiriłł Szwecow poznał na stronie internetowej Awito Artiema Kakarina, sprzedawcę książek. Podczas korespondencji telegramowej nowy znajomy powiedział Szwecowowi, że jest przeciwnikiem wojny rozpętanej przez Kreml. Powiedział też, że jest na granicy z Ukrainą i zamierza wstąpić do „Legionu Wolność Rosji”.
Sam Kakarin został zatrzymany przez rosyjskie siły bezpieczeństwa i skazany na siedem lat kolonii o zaostrzonym reżimie. Prowadząc śledztwo w tej sprawie, rosyjskie siły bezpieczeństwa postanowiły jednocześnie ukarać jego przypadkowego znajomego Kiriłła Szwecowa. Przeciwko niemu wszczęto sprawę karną na podstawie artykułu KK o nie informowaniu władz o przestępstwach.
Sąd orzekł, że Szewcow, wiedząc na pewno o planach znajomego, nie poinformował o tym władz. Młody człowiek został skazany na grzywnę w wysokości 30 tys. rubli.
Przypomnijmy, w Rosji zaostrza się cenzura w środowisku naukowym. Obecnie historycy nie mogą krytykować rosyjskich władców. Podczas wykładów na uczelniach nauczyciele powinni też przedstawiać „kontrowersyjne fakty” możliwie krótko i sucho. Ci, którzy się z tym nie zgadzają, są zwalniani z pracy.
Również niedawno wyszło na jaw, że Sąd Cerkiewny Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej uznał ideologię pacyfizmu za „herezję”. Kapłan został oskarżony o ten grzech, wzywając wiernych, aby nie ignorowali faktu wojny na Ukrainie.
Opr. TB, oblsud–tmb.sudrf.ru
1 komentarz
Dr. Pavl Kopetzky
13 czerwca 2023 o 01:38ZSRR żyje!