
Kolejki samochodów na wyjazd z Białorusi. Fot: Belsat.eu
Do 15 września w elektronicznej kolejce do wyjazdu z Białorusi do Polski przez przejście graniczne w Kozłowiczach zarejestrowanych było około 1,7 tysiąca ciężarówek. Ponad tysiąc z nich ma polskie tablice rejestracyjne — poinformował przewodniczący Państwowego Komitetu Celnego Białorusi Władimir Orłowski w wywiadzie dla propagandowego kanału „Perszy Informationnyj”.
Według wysokiego rangą urzędnika, białoruskie służby celne i graniczne są gotowe wznowić pracę na dowolnym przejściu granicznym na granicy z Unią Europejską w ciągu kilku godzin – zarówno po stronie polskiej, litewskiej, jak i łotewskiej.
Kiedy granica zostanie otwarta, nie wiadomo. Strona polska zapowiedziała, że pozostanie zamknięta do czasu ustabilizowania się sytuacji na Białorusi, czyli do momentu, gdy polskie władze stwierdzą, że nie ma niebezpieczeństwa wynikającego z rosyjsko- białoruskich manewrów Zapad-2025.
15 września rzecznik polskiego MSZ Paweł Wroński odniósł się do możliwości otwarcia granicy polsko-białoruskiej na briefingu po rozmowach ministrów spraw zagranicznych Polski i Chin Radosława Sikorskiego i Wanga Yi.
Wroński podkreślił, że polski rząd w swoich działaniach kieruje się przede wszystkim względami bezpieczeństwa państwa i nie myśli o korzyściach ekonomicznych ani kosztach związanych z zamknięciem.
— Polska zwróciła uwagę Chinom, że to nie jest sytuacja korzystna dla nas. My podejmujemy decyzję, która jest również kosztowna dla Polski, jednak musi tę decyzję podjąć nasz kraj ze względu na powtarzające się prowokacje ze strony białoruskiej – podkreślił rzecznik MSZ.
Pytany o koszty, jakie poniosą zarówno Polska i Chiny w związku z zamknięciem granicy polsko-białoruskiej, zaznaczył, że rząd kierował się bezpieczeństwem państwa, a nie korzyściami z handlu.
— Nie mamy żadnych analiz, (które mówią) ile kosztuje zamknięcie (granicy). Logika bezpieczeństwa mówi, że najpierw się dba o bezpieczeństwo, a później liczy się koszty — mówił rzecznik MSZ.
Przyznał, że polski rząd nie informował europejskich partnerów o zamiarze zamknięcia granicy, gdyż jest to „suwerenna decyzja Polski”.
ba na pods. nashaniva.com
3 komentarzy
LT
16 września 2025 o 11:05Sikorski musi odejsc,zanim doprowadzi do jakiejs tragedii
Ruch turystyczny moze byc wstrzymany ,ale handel to sa miliardy strat i konflikt z Chinami i Europa.
TL
16 września 2025 o 11:54parch lukaszenka musi dostac po dupie jeszcze mocniej
zakłamane komuchy
Józek
16 września 2025 o 11:16Zamknąć aż Bialłorus nie rozwiąże problemu emigrantów na granicy.