Mieszkaniec Płasta, miasta w obwodzie czelabińskim, ukradł psa z kliniki weterynaryjnej, zabił go, a następnie zjadł. Prokurator miejski Aleksiej Ziemskow poinformował, że przeciwko podejrzanemu wszczęto dwie sprawy karne. Donosi o tym portal miejski „Znak.com”.
6 grudnia ub. r. mieszkaniec miasta oddał do leczenia w klinice weterynaryjnej swoją sukę rasy owczarek, która została potrącona przez samochód. Specjaliści zaopiekowali się nią i podjęli starania postawienia ją na nogi. Kiedy zwierzę doszło do siebie, a właściciel zamierzał zabrać je do domu, doszło do zaskakującego zwrotu sytuacji.
21 stycznia br. w klinice pojawił się 59-letni mieszkaniec miasta, zamieszkujący dom wolno stojący i prowadzący aspołeczny tryb życia. Zwabił psa spacerującego po terenie kliniki, przywiązał sznurek do jego obroży i uprowadził do swojego domostwa. Jednak przed wejściem do budynku udusił nieszczęsnego zwierzaka, poćwiartował i zjadł (źródło nie podaje, na surowo, czy po obróbce cieplnej).
Przypomnijmy, niedawno na Sachalinie pewna rodzina zjadła psa, którego zabrali z lokalnego schroniska pod pretekstem wykorzystania go do pilnowania domu dziadka.
Opr. TB, https://www.znak.com/
fot. https://fabulae.ru/
2 komentarzy
RUFUS66
7 lutego 2020 o 23:14Zjadł to zjadł wielka rzecz,był głodny, a wy byście nie zjedli?
heh
10 lutego 2020 o 08:11No prosze z dobrobytu rodzi sie ekstrawagancja. Wieprzowina juz nie wystarcza teraz jedza psy.