Redaktor naczelny „Defense Express” Ołeh Katkow jest przekonany, że nawet teoretycznie Ukraina w nadchodzących latach nie będzie dysponowała wystarczającą liczbą F-16.
Jak wyjaśnił w Radiu „New Voice”, teoretycznie Stany Zjednoczone dysponują wystarczającą liczbą samolotów, aby Siły Zbrojne Ukrainy mogły mieć w swoim arsenale 128 myśliwców, o czym mówił prezydent Wołodymyr Zełenski. Jednak w praktyce tak się nie stanie.
„I nawet gdyby w Waszyngtonie było jakieś inne stanowisko, bardziej miękkie, to nie mogą [tego zrobić], ponieważ teraz w Stanach Zjednoczonych panuje krytyczny niedobór lotnictwa, sam Kongres jest przeciwny wycofywaniu samolotów. A co wycofują to już śmieci, które nawet nie zawsze nadają się na części zamienne” – zauważył Katkow.
Ponadto te myśliwce również wymagają 128 pilotów. Jednak ich szkolenie trwa wiele miesięcy.
„Dla zrozumienia: zaledwie kilka dni temu w Rumunii zakończyło się pierwsze szkolenie rumuńskich pilotów w nowym i obecnie jedynym w Europie Centrum Szkolenia Pilotów F-16. Przez osiem miesięcy przeszkolono w nim siedmiu pilotów” – dodał.
Według Katkowa teoretycznie byłoby możliwe przyciągnięcie zagranicznych ochotników, ale nie rozwiązałoby to jednego z głównych problemów – stacjonowania na Ukrainie 128 myśliwców.
„Wszystkie 128 [samolotów] fizycznie nie zmieści się na jednym lotnisku. Na jednym lotnisku mieści się zazwyczaj tylko 12 samolotów. Dlatego też konieczne jest posiadanie 10 przygotowanych lotnisk, aby te samoloty po prostu stacjonowały na Ukrainie i codziennie odbywały loty. Czy na Ukrainie jest 10 lotnisk z twardą, pełnowartościową nawierzchnią dla F-16, na których F-16 nie zużyją dość szybko podwozia, z odpowiednią liczbą schronów. Najprawdopodobniej nie” – powiedział.
Ponadto, aby chronić taką liczbę F-16, potrzeba 20 systemów obrony powietrznej Patriot, ponieważ mają one kąt widzenia 120 stopni, to dla wszechstronnej obrony konieczne będzie umieszczenie po dwa takie systemy obrony powietrznej na każdym lotnisku.
„Dlatego te 128 myśliwców, które są pilnie potrzebne, bo wróg codziennie używa do 300 swoich samolotów… Czy na Ukrainie w ogóle jest teoretycznie możliwe [posiadanie 128 myśliwców F-16] OK, jest. Czy da się pozyskać pilotów? OK, czy da się tak rozmieścić [samoloty], żeby nie uległy zniszczeniu już pierwszego dnia? Nawet teoretycznie nie” – podsumował Katkow.
Przypomnijmy, że Stany Zjednoczone wyposażą dostarczane Ukrainie myśliwce F-16 w nowoczesną broń, w tym w rakiety powietrze-powietrze. Jednak według „Defense Express” lista broni nie obejmuje elementu krytycznego – pocisku manewrującego AGM-158 JASSM, który ma cechy podobne do Storm Shadow.
Opr. TB, nv.ua
1 komentarz
tacy mali
5 sierpnia 2024 o 09:47No to lecimy do Afryki