Początkowo „ogieniek” nie wyglądał groźnie. Na filmie widać jednak jak pożar staje się stopniowo coraz większy, aż w końcu kłęby ognia i dymu widać w całej Moskwie. W chwili kiedy to piszemy płonąca powierzchnia wynosi już co najmniej 100 m2 – ogień przegradza całą rzekę, a słup czarnego dymu ma kilkadziesiąt metrów wysokości.
Jakim cudem rzeka-Moskwa mogła się zapalić? Okazało się, że pękł przebiegający pod rzeką rurociąg należący do koncernu Transnieft. Mazut wypłynął na powierzchnię. W tym czasie na brzegu tliła się trawa. Ogień „przeskoczył” na mazut i tak się to zaczęło.
https://www.youtube.com/watch?t=23&v=6NdKrtIupi8
Kresy24.pl
4 komentarzy
ZygZag
12 sierpnia 2015 o 19:48Szkoda, przyrody, rzeki, ryb, wody, czystego powietrza.
Pożyteczniej dla Rosjan i innych państw byłoby, gdyby spłoną kreml
razem z putlerowcami.
ltp
12 sierpnia 2015 o 19:52I niech się pali, jak najdłużej
wulgarny
13 sierpnia 2015 o 06:41Muszą uważać aby morza nie spalili. Takie cuda tylko w Rosji. To sierpień.
obserwator
13 sierpnia 2015 o 14:30Niech się przyzwyczajają.