W katastrofie rosyjskiego samolotu wojskowego An- 26 w Syrii zginęło 27 oficerów, tym jeden w stopniu generalskim, poinformowało Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej. Nazwiska ofiar nie zostały podane do publicznej wiadomości, ale rosyjskie media spekulują, że wśród zaginionych jest generał Władimir Jeremiejew.
Tragiczny w skutkach wypadek miał miejsce 6 marca. An-26 schodził do lądowania w rosyjskiej bazie lotniczej w Hmejmim, rozbił się 500 metrów od progu pasa startowego lotniska. Rosyjskie Ministerstwo Obrony zaprzecza, że samolot został ostrzelany z ziemi. Prawdopodobnie przyczyną wypadku była awaria techniczna. Rosyjska Główna Prokuratura Wojskowa wszczęła dochodzenie, a Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej sprawę karną dotyczącą naruszenia zasad lotów lub zasad przygotowania do lotów. W katastrofie zginęło 39 osób, w tym 33 wojskowych. Oprócz oficerów i generałów, na pokładzie samolotu znajdowali się chorąży i kilku szeregowych żołnierzy kontraktowych.
Kresy24.pl/ab
3 komentarzy
pol
7 marca 2018 o 13:27Wewnętrzne porachunki mafijno-korupcyjne ! generał razem z inspekcią za dużo zobaczyli i musieli odejść !widać jedna walizeczka była napakowana czymś innym niż dolarami .
observer48
8 marca 2018 o 03:55Wybiją się nawzajem bez udziału USA.
ikebana
9 marca 2018 o 23:45Brawo Syryjczycy. Oby więcej takich akcji. Lać psubratów kacapskich.