Wczoraj w jednej z kijowskich restauracji nieznany człowiek z kozikiem-samoróbką w rękach groził Micheilowi Saakaszwilemu. Poinformowała o tym gazeta „Strana”, w swoim wydaniu internetowym, powołując się na źródła w policji.
„Do sali restauracyjnej, w której odprężał się były prezydent Gruzji, wkradł się nieznany mężczyzna. Z kozikiem w ręku zbliżył się do Saakaszwilego i zaczął mu grozić. Ochroniarze Saakaszwilego i ochrona restauracji zasłonili go i delikatnie wyperswadowali napastnikowi chęć zakłócania spokoju gruzińsko-ukraińskiemu politykowi. Na miejsce została wezwana policja. Napastnik nie został jednak zatrzymany, bo zanim przyjechała policja, zdążył opuścić lokal. Okoliczności incydentu są wyjaśniane” – wyjaśniły organy ścigania.
Na opublikowany w sieci nagraniu z restauracji widać, jak mężczyzna powoli zbliża się do stołu, przy którym siedzi Saakaszwili. Intruz został odepchnięty przez jednego z towarzyszy Saakaszwilego, prawdopodobnie jego ochroniarza. Potem jeszcze kilka osób zablokowało dostęp do Saakaszwilego.
Intruz opuszczając salę zbliżył się do stołu Saakaszwilego i coś powiedział, wykonując gest ręką. Saakaszwili wstał i coś odpowiedział. Następnie intruz udał się do wyjścia.
Opr. TB, https://strana.ua/
fot. UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!