Sąd w Mińsku skazał zaocznie emigracyjną liderkę białoruskiej opozycji Swietłanę Tichanowską na 15 lat kolonii karnej, a byłego ministra kultury Republiki Białorusi a wczesniej ambasadora tego kraju w Polsce Pawła Łatuszkę na 18 lat kolonii karnej o wzmocnionym reżimie.
Zostali uznani za winnych „spisku w celu przejęcia władzy, stworzenia i kierowania formacją ekstremistyczną, publicznego nawoływania do przejęcia władzy, podżegania do wrogości i nienawiści oraz innych działań na szkodę bezpieczeństwa państwa” – podała rządowa agencja BELTA.
Pozostałych członków opozycyjnej Rady Koordynacyjnej Marię Moroz, Olgę Kowalkową i Siergieja Dylewskiego oskarżonym w sprawie rady koordynacyjnej skazano na 12 lat ciężkiej kolonii.
Liderka opozycji oprócz kary 15 lat kolonii, została ukarana grzywną w wysokości 800 rubli, a Łatuszka został pozbawiony prawa do zajmowania stanowisk związanych z pełnieniem funkcji publicznych i administracyjnych na okres 5 lat.
Wyrok nie uprawomocnił się, przysługuje zażalenie i protest w apelacji.
Pod koniec lutego Paweł Łatuszka ogłosił wyjście z Rady Koordynacyjnej.
Swoją decyzję uzasadnił tym, że Rada pracuje nad zmianą strategii walki z reżimem w Mińsku na „ewentualny dialog” oraz „propozycje złagodzenia sankcji wobec Białorusi”.
– Jestem za walką, wewnątrz ma być podziemny ruch oporu. Za granicą ma ją prowadzić białoruska proto-armia, powiedział na antenie Euroradia były urzędnik białoruskiego reżimu.
Rada zdementowała, by podjęła decyzje lub oświadczenia dotyczące zniesienia sankcji lub negocjacji z reżimem Aleksandra Łukaszenki.
oprac. ba/belta.by
3 komentarzy
iwona
7 marca 2023 o 12:59A dlaczego nie 115 i 118 lat…
Cały świat się śmieje z tego świra…
Antoni Kosiba
11 marca 2023 o 19:09Skazana zaocznie na 15 lat nie nazywa się Swietłana Tichanowska. Nazywa się Sviatłana Cichanoŭskaja. (Dlaczego? Dlatego, że np. polski premier nazywa się Mateusz Morawiecki, a nie Matwiej Morawieckij.) Ona nie jest liderką opozycji. Jest prezydentem elektem. To zasadnicza różnica! Taki stan trwa już od lata 2020 roku. Nie zauważyliście? Wymienieni tam troje członków Rady Koordynacyjnej nazywają się: Maryja Maroz (a nie Maria Moroz), Volha Kavalkova (a nie Olga Kowalkowa) i Siarhiej Dyleŭski (a nie Siergiej Dylewski). Zupełnie tak samo jak nowy prezydent Czech nazywa się Petr Pavel, a nie np. Pedro Pablo. Dlaczego imię tego białoruskiego działacza związkowego przeinaczacie z białoruskiego brzmienia na rosyjskie, a ukraińskiemu prezydentowi (pozostawiając imię w oryginalnym ukraińskim brzmieniu Wołodymyr) nazwisko z ukraińskiego brzmienia Zełenśkyj uporczywie przeinaczacie na białoruskie brzmienie Zełenski? Czy wy się uczyliście języków wschodniosłowiańskich na WUML (= Wieczorowym Uniwersytecie Marksizmu-Leninizmu) i wszystko ze wszystkim wam się miesza, albo po prostu wam jest wszystko jedno?
Antoni Kosiba
11 marca 2023 o 19:10Łatuszka została pozbawiona? A jak ona ma na imię?