
Sofia Sapieha podczas procesu przed sądem w Grodnie 28.03.2022. Fot: spring96.org
28 marca w Grodnie rozpoczął się proces obywatelki Rosji, więźniarki politycznej Sofii Sapiehy, oskarżonej z siedmiu artykułów kodeksu karnego.
Jej sprawę rozpatruje sędzia Viktar Senko, oskarżycielem jest prokurator Natallia Sokołow..
Sofia Sapieha jest studentką Europejskiego Uniwersytetu Humanistycznego i obywatelką Federacji Rosyjskiej.
23 maja Sofia wracała z urlopu w Grecji ze swoim chłopakiem, opozycyjnym dziennikarzem białoruskim Ramanem Protasiewiczem (do 2021 roku współpracował z popularnym kanałem NEXTA). Samolot Ryanair, którym lecieli z Aten do Wilna, został zmuszony do lądowania na lotnisku w Mińsku. Sofia i Raman zostali aresztowani.
Według śledztwa Rosjanka „wraz z innymi ludźmi, w tym cudzoziemcami” była administratorem kanałów w Telegramie.
„Ich działania miały na celu zdyskredytowanie obecnego rządu Białorusi i państwowych organów ścigania, podżeganie do nienawiści społecznej, wrogości, a także organizowanie przestępstw przeciwko niektórym kategoriom obywateli” – podała prokuratura.
Sapieha miała zamieścić w Telegramie dane osobowe co najmniej 238 osób, w tym funkcjonariuszy organów ścigania, prokuratorów, sędziów i urzędników. Według Prokuratury Generalnej po publikacji ofiary zaczęły otrzymywać groźby.
Dziewczyna napisała też prośbę o ułaskawienie skierowaną do Łukaszenki.

Fot: archiwum prywatne Sofii Sapiehy
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!