W USA część władz i specjalistów wiąże z Rosją cyberatak, który zmusił operatora do wyłączenia jednego z największych rurociągów w kraju – Colonial Pipeline. Poinformowała o tym stacja CNN, powołują się na byłego urzędnika, który pracował w instytucjach związanych z cyberobroną.
Atak zgodnie wiąże się z grupą hakerską DarkSide, jednak ów informator twierdzi, że ta grupa przestępcza jest powiązana z Rosją, a wszystkie jej wcześniejsze ataki były wymierzone w kraje nierosyjskojęzyczne.
Atakujący wykorzystali oprogramowanie ransomware do kradzieży danych.
Przypomnijmy, w wyniku cyberataku na rurociąg władze amerykańskie ogłosiły sytuację nadzwyczajną i wznowiły transport paliwa za pomocą tankowców.
Colonial Pipeline przesyła się 2,5 mln baryłek paliwa dziennie, co stanowi 45% wszystkich dostaw oleju napędowego, benzyny i paliwa lotniczego na wschodnim wybrzeżu.
W niedzielę rurociąg został całkowicie zamknięty z powodu cyberataku. Trwają prace nad przywróceniem pracy systemu przesyłania paliw.
Eksperci twierdzą, że to wydarzenie prawdopodobnie spowoduje wzrost cen paliw o 2-3%, ale straty mogą być większe, jeśli proces uruchomienia rurociągu potrwa dłużej.
Opr. TB, https://edition.cnn.com/
fot. https://www.colpipe.com/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!