
Fot: printscreen/BT
W Rahaczowie emeryci z karabinami szturmowymi zajęli poliklinikę – donosi kanał w Telgramie Flagstock.
W rejonie rohaczowskim (w obwodzie homelskim, nad Dnieprem) utworzono oddział tzw. „milicji ludowej”, odpowiednik polskich wojsk obrony terytorialej.
W skład oddziału weszli emeryci wojskowi, uczestnicy wojny w Afganistanie i byli milicjanci.
Panowie, jak widać na załączonych zdjęciach swoje najlepsze lata mają już za sobą, ale oddział dzielnie doskonali swoje umiejętności.
Dziś, w ramach ćwiczeń jednostka „zajęła” lokalny szpital.

Fot: printscreen/BT
Regionalna telewizja w relacji z ćwiczeń „milicji ludowej” wyjaśnia, że oddział będzie „utrzymywał porządek”. Ogółem do obrony terytorialnej powołano około 200 osób. Wszyscy rzekomo przeszli testy sprawnościowe (?), oraz pod kątem wiarygodności politycznej.
W lipcu 2022 r. komisarz wojskowy obwodu żłobińskiego Oleg Soczewka poinformował, że na szkolenie z zakresu obrony wojskowej będą powoływani wyłącznie poborowi lojalni wobec władzy:
„Przechodzimy planową, poważną selekcję, w tej sytuacji nie potrzebujemy osób z zewnątrz. Składamy określone wnioski i w razie potrzeby przeprowadzamy badania lekarskie osób odbywających służbę wojskową. Oznacza to, że obywatel ten przechodzi kompleksową kontrolę”.

Fot: printscreen/BT
Izba Reprezentantów RB zatwierdziła 15 czerwca 2023 projekt ustawy „O milicji ludowej”. Projekt ustawy określa zasady formowania się ochotniczych oddziałów, a także daje milicji prawo do użycia siły i broni oraz zatrzymań. Ale co najważniejsze, ochotnicy będą mogli trzymać broń w swoich domach.
27 maja ub. roku, szef Ministerstwa Obrony Białorusi Wiktor Chrenin powiedział, że biorąc pod uwagę „negatywne doświadczenia ukraińskie”, Łukaszenka postawił sobie za zadanie utworzenie milicji ludowej. W przypadku działań zbrojnych, zdaniem Łukaszenki, jednostki milicji ludowej „mogą przekształcić się w ruch partyzancki i stać się rezerwą obrony terytorialnej”.
Według wyliczeń MON do milicji ludowej może wstąpić 100-150 tys. osób. Jednocześnie resort nie wyklucza, że chętnych może być więcej.
Prawo przewiduje przechowywanie broni przez ochotników. Już teraz wiadomo, że będzie ją można trzymać w domu, a zasady przechowywania tej broni zostaną określona odpowiednimi dokumentami i dekretem rządowym.
ba
3 komentarzy
józef III
5 kwietnia 2024 o 19:44zasrańcy
Jagoda
7 kwietnia 2024 o 16:58Jakie państwo tacy terytorialsi !
cris
8 kwietnia 2024 o 06:43Nie to się dzieje naprawdę ? Zbowidowcy zajeli raczej aptekę 🙂