Premier Uzbekistanu Abdulla Aripov skrytykował zwyczaj wykorzystywania pomarańczowo-czarnej wstążki św. Jerzego podczas obchodów Dnia Zwycięstwa (9 maja) i kategorycznie zakazał ich rozdawanie w kraju, pisze EADaily.
Zamiast wstążeczek św. Jerzego, w Uzbekistanie podczas święto Zwycięstwa, które w republice nazywane jest Dniem Pamięci i Honoru, rozdawane będą wstążki w kolorach flagi narodowej.
Podczas telekonferencji poświęconej obchodom 9 maja, premier skrytykował pomysł wytwarzania wstążek św. Jerzego i nakazał, by zamiast pomarańczowo-czarnego symbolu wyprodukować i rozprowadzić 100 tysięcy wstążek w kolorach flagi Uzbekistanu. Ponadto wydał polecenie, by zorganizować kampanię na Facebooku, podczas której użytkownicy mają publikować swoje zdjęcia z flagą narodową. Aripov zasugerował artystom, sportowcom, aktorom, by dołączyli do akcji, a nawet ją promowali.
„To wydarzenie jest nieoficjalne, dlatego powinno szczerze łączyć ludzi”, powiedział Aripov.
Jak donosi EADaily, na początku kwietnia władze Uzbekistanu wydały zgodę na zorganizowanie akcji „Nieśmiertelny pułk” w Taszkencie, wcześniej władze stolicy Uzbekistanu próbowały storpedować pomysł.
Uzbekistan jako państwo zaczął istnieć dopiero w 1924 r. – wówczas ogłoszono Socjalistyczną Republikę Uzbekistanu ze stolicą w Samarkandzie. W 1930 roku stolica uzbeckiej SRR została przeniesiona z Samarkandy do Taszkentu. Wcześniej na terytorium współczesnego Uzbekistanu istniały chanaty – Chiwy, chanat i emirat Buchary i Kokandu, poszczególne chanaty były stopniowo podbijane przez Rosję carską w XIX wieku, która o wpływy na tym terenie rywalizowała z Imperium brytyjskim.
Podczas wielkiej wojny ojczyźnianej Uzbekistan przyjął wiele rodzin z zajętej przez hitlerowców części ZSRR, łącznie z licznymi ofiarami wojny, co przyspieszyło rusyfikację republiki – zwłaszcza jej stolicy, Taszkentu. Część zakładów przemysłowych, przeniesionych z europejskiej części ZSRR, umieszczono i pozostawiono w Uzbekistanie po wojnie, co wpłynęło na uprzemysłowienie regionu.
oprac.ba
2 komentarzy
Podlaszuk
25 kwietnia 2019 o 22:21I bardzo dobrze. Stonkę niech sobie noszą w Rosji.
peter
26 kwietnia 2019 o 01:57Juz raz pisalem ze ta wstazke w czasie 2WW uzywali oficerowie armmi Wlasowa Po prostu na Kremlu chcieli promowac swoje zwyciestwo nad Hitlerem na calym swiecie I dlatego czerwona flage z sieprem I mlotem zamienili na wstazke sw Jerzego czy tam kolorado
Ps Dobrze wiedzieli ze wstazka kolorado na zachodzie bedzie sie lepiej sprzedawac jak czerwona flaga z sierpem I mlotem czysto markietingowy zabieg