W punkcie kontroli granicznej w Kozłowiczach (Kukuryki-Kozłowicze, polsko-białoruskie drogowe przejście graniczne), białoruskie KGB przesłuchuje kierowców wracających z Polski – donoszą 20 marca media.
Jak informuje portal hrodna.life, kierowcy „jeden po drugim są wzywani do biura, przesłuchiwani i sprawdzane są ich telefony”.
Kierowcy, którzy poinformowali media o procederze mówią, że funkcjonariusze KGB prowadzą czynności we współpracy ze slużbami granicznymi.
Kierowcom nie tłumaczy się powodów kontroli.
Dziennikarze zauważają, że podobna sytuacja miała miejsce na początku marca. Wtedy np. w Bieniakonach zatrzymano mężczyznę z Grodna, który jechał na Litwę. Wzmożone kontrolw wiązano wówczas z zamachem terrorystycznym na lotnisku wojskowym w podmińskich Maczuliszczach. Później sytuacja na granicy unormowała się.
Być może obecna kontrola ma związek z wydarzeniami w Grodnie 19 marca. Jak informowaliśmy, w niedzielę w Grodnie siły specjalne KGB „A” zabiły cudzoziemca. Według oficjalnych doniesień, mężczyzna przygotowywał atak terrorystyczny.
Rzekomo podczas próby aresztowania stawiał zbrojny opór.
„Osoba ta, używając broni automatycznej i detonując granaty bojowe, stawiała zbrojny opór funkcjonariuszy jednostki specjalnej KGB grupy „Alfa”, cytuje słowa KGB rządowa agencja BelTA.
Media poinformowały też, że służby saperskie z psami prowadziły czynnosci w rezydencji szefa obwodu grodzieńskiego Władimira Karanika.
Niemal dobę po wydarzeniach z Grodna, ani MSW, ani inne służby nie skomentowały zajścia.
oprac. ba
2 komentarzy
Antoni Kosiba
24 marca 2023 o 09:07Nie: „białoruskie”, lecz: „białoruski”. Nie: „KGB”, lecz: „KDB”. Nauczcie się pisać poprawnie!
bhwmstr
11 kwietnia 2024 o 00:30Wzmożone 'kontrolw wiżazano’ wówczas z zamachem… 🤦🤭🤣
Co za roztrzepane niegramoty piszą u was te teksty??? 🤦🤭🤣