Ukraińska policja poinformowała w niedzielę wieczorem, że sprofanowane pomniki Polaków oczyszczono z farby oraz obraźliwych napisów i wszczęto śledztwa. Państwowa administracja obwodowa we Lwowie oraz ukraińska dyplomacja rutynowo, jak po wcześniejszych dewastacjach polskich miejsc pamięci, oświadczyły, że były to „prowokacje, za którymi stoi trzecia strona”. Szafujący określeniem „trzeciej strony” ukraińscy politycy wciąż nie wiedzą kto nią jest w ich własnym kraju?
W weekend 11-12 marca „nieznani sprawcy” sprofanowali pomnik profesorów lwowskich postawiony w miejscu ich kaźni dokonanej przez Niemców w 1941 roku na Wzgórzach Wuleckich. W podobny sposób zaatakowano w Podkamieniu pomnik Polaków zamordowanych w 1944 roku przez oddział UPA. (Czytaj: Swastyka i „śmierć Lachom” na polskich grobach. Na Ukrainie znów zaatakowano polskie miejsca pamięci!). Incydenty „potępił” szef MSZ Ukrainy Pawło Klimkin, a państwowa administracja obwodowa we Lwowie oświadczyła, że są to prowokacje, za którymi stoi „trzecia strona”.
„Potępiam kolejną dewastację pomników polskich w obwodzie lwowskim. Ten sam styl i charakter zbrodni. Wspólnie czynimy zdecydowany opór” – napisał Klimkin po polsku na Twitterze (w wersji ukraińskiej dodał, że w całej sprawie „widać charakter pisma strony trzeciej”). Również lwowska administracja obwodowa oceniła, że „trzecia strona”, która stoi za takimi działaniami, „już od dawna stara się rozpalić wrogość między narodami drogą prowokacji i aktów wandalizmu”. „Przypadki bezczeszczenia polskich upamiętnień w obwodzie lwowskim są zaplanowanymi prowokacjami. Takie akty wandalizmu, do których doszło w Podkamieniu i we Lwowie, a także w Hucie Pieniackiej, mają doprowadzić do zepsucia przyjaznych relacji między narodami Ukrainy i Polski” – głosi oświadczenie.
– Jest to dla nas szok – cytuje „Kurier Galicyjski” wypowiedzi Polaków i Ukraińców, którzy w niedzielę, 12 marca, uczestniczyli w Podkamieniu w obchodach 73. rocznicy zagłady miejscowej polskiej ludności. Wraz ze swymi duchownymi zapewnili, że nikt z miejscowych chrześcijan nie podnióśłby ręki na krzyż i mogiły zmarłych.
Wydarzenia, do których doszło podczas ostatniego weekendu we Lwowie i Podkamieniu są kolejnymi atakami na polskie miejsca pamięci na Ukrainie. W styczniu wysadzono pomnik Polaków zamordowanych w 1944 r. we wsi Huta Pieniacka w obwodzie lwowskim. Również w styczniu czerwoną farbą wymazano polski cmentarz wojenny w podkijowskiej Bykowni W lutym czerwoną farbą obrzucono siedzibę polskiego konsulatu we Lwowie i pozostawiono na jego ogrodzeniu napis „Nasza ziemia”, a na parkanie ambasady RP w Kijowie zawieszono portret przywódcy ukraińskich nacjonalistów Stepana Bandery.
Kresy24.pl/Kurier Galocyjski, dzieje.pl (PAP)
9 komentarzy
SyøTroll
13 marca 2017 o 13:06No któż by inny jak nie „trzecia strona” mogłaby być odpowiedzialna za skłócanie Polaków z Ukraińcami, czy ostrzeliwać dzielnice mieszkalnych w Zagłębiu Donieckim od lata 2014-ego roku, w celu skłócania Rosjan z Ukraińcami.
Buhaha .https://www.youtube.com/watch?v=xOibGylPPZM
Szachrajew
13 marca 2017 o 13:10www.ukrinform.ua /rubric-regions/2192064-znajsli-organizatora-zamovnogo-protestu-na-ukrainskopolskomu-kordoni.html
amtrak1971
13 marca 2017 o 13:37,,,, mysle ze ukraincy tego nie robia , nie draznisz krowy ktora karmi ukrainskie rodziny , daje prace,
Wołyń1943
13 marca 2017 o 21:04„nikt z miejscowych chrześcijan nie podniósłby ręki na krzyż” – cóż za bełkot! Czyżby Polaków w wołyńskich kościołach mordowali poganie?
prawy
14 marca 2017 o 08:18Telewizja Trwam wyemitowała 12-go 03. w rocznicę Genocidum Atrox w jednej z polskich wsi w czasie II WŚ swój film z 2016, gdzie ocalona jako dziecko przez przypadek (nieuwaga banderowców przy narodowościowej selekcji) naoczny świadek Polka, mówi teraz że dobrze pamięta iż banderowiec bezpośrednio przed przystąpieniem do mordowania oddzielonych od Ukraińców Polaków na łące, z której krew ludzka zabarwiła wody ich wiejskiego sielskiego strumienia, wykonał zamaszysty, gdyż widoczny dla niej, oddzielonej od rodziców i rodzeństwa, widoczny z odległości znak krzyża na swojej piersi.
Widocznie mordowani Polacy winni byli przed śmiercią widzieć i wiedzieć że mordują ich „prawdziwi” chrześcijanie.
Czy karabin maszynowy przygotowany na ten mord był wcześniej poświęcony przez księdza- banderowca, tak samo jak święcą teraz, wykopywane szczątki hirojiv-ludobójców i ich pomniki, nie wiadomo.
Dla łatwiejszego odnalezienia tego filmu dodam że posługę kapłańską dla nielicznych ocaleńców Polaków -katolikow w tej wsi i okolicy pełni od lat już kilkudziesięciu polski kapłan, który nazywa w tym filmie, ludobójstwo ludobójstwem a nie czystką etniczną o znamionach.
basia
13 marca 2017 o 22:03Sami wymalowali, sami usunęli. Takie rzeczy tylko rezuny mogły wymyśleć.
prawy
16 marca 2017 o 12:00Jakoś na III stronę nie wskazał.
Dlaczego?
Przecież to jego diecezja lwowska i jego kapłani, właśnie z tych rzymskokatolickich parafii.
Parafianie nie wskazali,kapłani nie wskazali,abp. nie wskazał.
Ale Piekło,konsul RP we Lvivie i Klimkin wskazali na III stronę.
Co to oznacza?
Budzik
14 marca 2017 o 09:07Bracia i Siostry.
Bardzo Was prosze przeczytajcie od 20 postu do konca
tam jest odpowiedz na wszystkie nasze problemy.
Obudzcie sie. https://marucha.wordpress.com/2017/03/08/kolejne-grozby-pod-adresem-polski-jourova/#more-63371
Dzielcie sie tym ze wszystkimi
Niech Nas Bog ma w Swojej opiece
Viola
14 marca 2017 o 15:27Mnie cieszy, że zdecydowana większość Ukraińców potępia te akty wandalizmu. Można by się było martwić gdyby tych potępień nie było…Czyli ci co działają na skłócenie niezależnie od pochodzenia raczej swych celów nie osiągnęli. Na razie.Myślę, że teraz przyjdzie czas na Polskę i niszczenie w naszym kraju grobów ukraińskich oczywiście pod pretekstem walki z UPA…