We wtorek 21 grudnia sejm Litwy miał rozpatrywać dwa projekty ustaw regulujących oryginalną pisownię imion i nazwisk w dokumentach osobowych, jednak zostały one wycofane z porządku obrad.
Przypomnijmy, że Polacy na Litwie mimo umów międzynarodowych do dziś mają w dokumentach zlituanizowane nazwiska. Znaki „nielitewskie” jak np. „ą”, „ę”, „ć”, „ś”, a także dwuznaki typu „sz”, „cz” są przerabiane.
Jak pisze portal zw.lt, propozycję wycofania złożyli posłowie frakcji Związku Chłopów Litwy i Zielonych i została ona poparta przez parlamentarzystów. Uznali oni, że na rozpatrzenie tej kwestii potrzeba więcej czasu.
Planuje się, że Sejm Litwy powróci do kwestii pisowni imion i nazwisk na przedłużonej w styczniu przyszłego roku sesji sejmowej.
Jeden z projektów zakłada oryginalną pisownię łacińskim alfabetem na głównej stronie dowodu, inny — na dodatkowej stronie.
Sejmowy komitet prawa i praworządności opowiada się za pierwszym wariantem, wariant alternatywny proponuje odrzucić.
Pojekt zaproponowany przez 70 posłów proponuje pisownię nazwisk obywateli Litwy narodowości nielitewskich i ich dzieci alfabetem łacińskim bez znaków diakrytycznych.
Debata na temat legalizacji oryginalnej pisowni nazwisk w dokumentach toczy się na Litwie od dziesięcioleci, ale do tej pory nie podjęto żadnej decyzji.
oprac. ba na podst, zw.lt/kurierwilwnski.lt
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!