Prezydent USA Barack Obama nazwał Władimira Putina „konstruktywnym partnerem” w uregulowaniu konfliktu w Syrii i wyraził nadzieję, że zamiast bronić reżimu Asada Rosja skoncentruje się obecnie na walce z ISIS.
Tymczasem Kreml twierdzi, że USA – w odróżnieniu od Francji – odmawiają na razie jakiegokolwiek współdziałania z Rosją w Syrii, jednak Moskwa nadal gotowa jest do takiej współpracy.
„Problem w tym, że Rosja jest bardziej skoncentrowana na wspieraniu Asada i atakuje syryjską opozycję zamiast terrorystów, którzy zagrażają zarówno Ameryce, Europie, jak i Rosji. Bardzo chcemy, żeby prezydent Putin zmienił swoje priorytety w Syrii i żeby jego armia skoncentrowała się na głównym zagrożeniu – ISIS” – oświadczył prezydent USA na szczycie Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku na Filipinach.
Wcześniej Waszyngton wielokrotnie zarzucał Moskwie, że pod pozorem walki z terroryzmem zwalcza antyasadowskich powstańców, a tylko 10 proc. swoich nalotów bombowych kieruje przeciwko Państwu Islamskiemu.
Jednak we wtorek – po tym jak Federalna Służba Bezpieczeństwa w Moskwie oficjalnie potwierdziła, że na rosyjski samolot nad Egiptem dokonano zamachu bombowego – Rosja dokonała zmasowanego ataku rakietowego i bombowego na główny bastion ISIS – Ar-Rakka.
„Przestępcy muszą zrozumieć, że zemsta jest nieuchronna. Dopadniemy ich w każdym punkcie planety i ukarzemy” – zagroził prezydent prezydent Władimir Putin.
Z kolei szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow oświadczył w środę, że zamach na rosyjski samolot Rosja traktuje jako atak na całe państwo i „będzie realizowała swoje prawo do samoobrony wszelkimi dostępnymi środkami” – wojskowymi, politycznymi, wywiadowczymi i przy użyciu służb specjalnych.
Kresy24.pl
8 komentarzy
SyøTroll
18 listopada 2015 o 14:34Wypadało coś powiedzieć. A Rosja w Syrii działa zgodnie z prawem międzynarodowym, a USA niekonieczne. Z kolei jakaś współpraca, z rosyjską koalicją, legitymizuje działania koalicji amerykańskiej jako w miarę zgodne z prawem międzynarodowym. No, czasami i tak bywa.
Luki
19 listopada 2015 o 10:49Trolu stalinowski won stąd siej propagande stalinowską u siebie w rosji
observer48
19 listopada 2015 o 11:43@SyøTroll
Poczytaj sobie prasę amerykańską lącznie z komentarzami czytelników! W kilka godzin po opublikowaniu oswiadczenia Obamy wylano na niego kubły pomyj, nawet w niezależnych stacjach radiowo-telewizyjnych PBS finansowanych wyłącznie przez ich słuchaczy i widzów z niewielkim udziałem reklam, głównie funduszy inwestycyjnych. Wydaje mi się, że to była pusta retoryka, bo Kongres jest bardzo atyputinowski i antyrosyjski podobnie, jak Pentagon.
Grześ
18 listopada 2015 o 17:32„z Putina konstruktywny partner” – założę się iż Ławrow z Putinem oszukają Obamę jak podczas RESETu z 17.IX. Z drugiej strony Chinom jakoś nie był potrzebny żaden status kiedy pomagali Korei Północnej czy Wietnamowi. Mi ten konflikt nie jest potrzebny. Niech ruski siedzi u siebie, Arab u siebie i Amerykanin u siebie.
ltp
18 listopada 2015 o 22:22Traktować rusk gnidę, jak powietrze
micg
19 listopada 2015 o 08:37znów ogra różowego kenijskiego islamiste jak chłopaczka z 7 klasy
Luki
19 listopada 2015 o 10:48Ku… Do czego doszlo… Putler morduje ludzi w donbasie , zająl suwerenne panstwa jak gruzja , mołdawia i to konstruktywny partner? Kpina i WSTYD! Biznes jest wazniejszy od człowieka!
jubus
20 listopada 2015 o 12:14Ale dlaczego ciebie i innych, to dziwi. TO JEST NORMALNA POLITYKA.