Stany Zjednoczone nie uważają jeszcze za celowe oficjalne określenie Rosji jako państwa sponsorującego terroryzm. Według ambasador USA przy NATO Julianne Smith amerykańskie władze uważają, że taki krok przyniesie efekt przeciwny do zamierzonego.
„Myślę, że słyszeliście komentarze prezydenta Bidena i innych członków administracji. W Waszyngtonie panuje przekonanie, że nie jest to teraz potrzebne, a w rzeczywistości może przynieść efekt przeciwny do zamierzonego w tym sensie, że może zaszkodzić naszej zdolności do, na przykład, sprowadzania pomocy humanitarnej na Ukrainę lub wywożenia z Ukrainy określonej ilości zboża” – powiedziała podczas konferencji prasowej.
Zaznaczyła, że Stany Zjednoczone pracują nad wprowadzeniem dodatkowych sankcji i ograniczeń eksportowych wobec Federacji Rosyjskiej.
Przypomnijmy, 13 października Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło rezolucję, w której po raz pierwszy uznało reżim rosyjski za terrorystyczny.
Później reżim w Federacji Rosyjskiej został uznany za terrorystyczny przez parlamenty wielu krajów, w szczególności Czech, Estonii i Polski. Holenderski parlament i Parlament Europejski uznały Rosję za państwowego sponsora terroryzmu. Podobną decyzję zaproponował Kongres USA.
21 listopada Zgromadzenie Parlamentarne NATO uznało Federację Rosyjską za kraj terrorystyczny i wezwało do powołania specjalnego trybunału międzynarodowego.
Opr. TB, https://ukrainian.voanews.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!