Rosja spodziewa się, że nowe sankcje USA wymierzone w dwóch największych producentów ropy naftowej uderzą w jej budżet. Jednak „państwo stacji benzynowych” ma możliwości złagodzenia tego ciosu. Sprawę wyjaśniła agencja „Bloomberg”.
Jeden z rosyjskich urzędników, który rozmawiał z dziennikarzami „Bloomberga” pod warunkiem zachowania anonimowości, przyznał, że straty budżetowe spowodowane nowymi amerykańskimi restrykcjami są nieuniknione, ale Rosja będzie starała się je złagodzić, wykorzystując własną sieć handlarzy ropą i flotę cieni.
Inny rosyjski urzędnik zauważył, że Rosja ma miesiąc na przygotowanie się, zanim restrykcje w pełni wejdą w życie, i wykorzysta ten czas na dostosowanie się do nowej sytuacji. Co więcej, nie wyklucza on zmiany stanowiska USA w sprawie sankcji.
„Możliwe, że Trump również zmieni swoje stanowisko, w zależności od postępów negocjacji z Kremlem” – zauważyło źródło.
Dziennikarze zauważają, że w związku z sankcjami USA indyjskie rafinerie ropy naftowej ogłosiły już niemal całkowite wstrzymanie zakupów.
„Jeśli tak się stanie, Moskwa będzie miała ogromne wyzwanie w znalezieniu alternatywnych odbiorców i potencjalnym przekazaniu Chinom znacznej kontroli nad cenami” – zauważa agencja, dodając, że jeszcze przed sankcjami USA spodziewano się spadku rosyjskich przychodów z ropy naftowej i gazu do najniższego poziomu od czterech lat.
Według monitorującej ceny ropy naftowej agencji „Argus” w porcie Primorsk cena ropy Urals, głównego gatunku eksportowego rosyjskiej ropy, była w październiku niższa o około 12–13 dolarów od ceny międzynarodowej marki Brent.
Eksperci uważają, że to nie jedyne straty Rosji spowodowane sankcjami. Dmitrij Polewoj, dyrektor ds. inwestycji w moskiewskiej firmie „Astra Asset Management”, uważa, że wolumen eksportu może spaść z powodu konieczności zmiany logistyki dostaw.
„Wolumen eksportu może spaść w miarę restrukturyzacji logistyki, a rabaty prawdopodobnie ponownie wzrosną… Wpływ [sankcji – red.] może zostać częściowo zniwelowany, jeśli globalne ceny ropy wzrosną, a rubel rosyjski osłabnie” – zauważył.
Z kolei Władimir Czernow, analityk „Freedom Finance Global”, dodaje, że redukcja eksportu Łukoilu i Rosnieftu o 5-10%, w połączeniu ze zwiększonymi rabatami dla nabywców rosyjskiej ropy, mogłaby kosztować rosyjski budżet 1,5 mld dolarów miesięcznie.
Prezes Narodowego Funduszu Bezpieczeństwa Energetycznego, Konstantin Simonow, zgadza się, że sankcje będą miały wpływ, ale dodaje, że „istnieją sposoby na obejście takich środków, a ich zwalczanie jest praktycznie niemożliwe”.
Przypomnijmy, wczoraj Departament Skarbu USA ogłosił sankcje wobec Łukoilu i Rosnieftu. Komentując nowe sankcje wobec Rosji, prezydent USA Donald Trump stwierdził, że nadszedł czas na taki krok. W kontekście sankcji USA spadły ceny akcji Łukoilu i Rosnieftu.
Opr. TB, bloomberg.com









Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!