Amerykański Departament Stanu oficjalnie potwierdził, że Ukrainie zostały już dostarczone zestawy przeciwpancerne Javelin.
Taką informację uzyskało i podało Radio Wolna Europa. Nie ma jednak oficjalnych informacji, ile konkretnie zestawów wyrzutni dostarczono ukraińskiej armii, kiedy i czy żołnierze ukraińscy już z nimi ćwiczą. Jedno ze źródeł, na które powołuje się RWE ujawniło jedynie, że wszystko zostało dostarczone „na czas”.
W marcu Departament Stanu zaakceptował pomoc wojskową dla Ukrainy, która przewidywała dostawę 37 zestawów Javelin
Oprac. MaH, rferl.org
fot. dvidshub.net, Wikimedia Commons, CC
20 komentarzy
polak a nie riusski troll
30 kwietnia 2018 o 17:571.to jest dobra wiadomość jeśli chcemy ,,schłodzić” konflikt.
2.Co prawda powinno być co najmniej 500 takich zestawów, ale i tak to skokowo zwiększy możliwości odstraszania agresora….
3.Ważne, aby Kijów otrzymał kolejne radary artyleryjskie, plus pelot. Stingery i w efekcie za małe pieniądze drastycznie ograniczamy militarne szanse na blitzkrieg….
4.kolejny czynnik to taki, iż podwyższamy koszty tego mało intensywnego konfliktu dla moskwy.
5.proszę zwrócić uwagę jak 1000 Stingerów – w kraju tylko trochę większym niż Ukraina- pozbawiły sowietów przewagi w powietrzu….a straty..to ponad 330 śmigłowców i samolotów…moskwa była w szoku…wystarczyły wtedy 2 lata razem ze zbiciem cen ropy i moskwa okazała się kolosem na glinianych,cienkich, naftowych nogach… nie mieli czym zapłacić za pszenice i technologie… teraz też potrzebne są te stosunkowo tanie środki obrony…
druga sprawa, że Amerykanie zupełnie nie chcą osłabiać moskali(przeciwwaga dla Chin), tylko wywierają presję na wewnętrzny oligarchiczny ,,vertikal vlastii”.
Javeliny już teraz wywierają olbrzymią presję psychiczną na ich tankistów…oraz są brane pod uwagę przy potencjalnych operacjach….JEST TO BROŃ STRASZNA I SKUTECZNA…typu ,,wystrzel i zapomnij”…strzelamy zza osłony terenowej i natychmiast się kryjemy….a kolejny ruski czołg znienacka wybucha płomieniem….nie skutkują tutaj ŻADNE wypróbowane ruskie metody ubezpieczenia…. SYGNAŁ POSZEDŁ….
ad
1 maja 2018 o 10:08Polecam taką prace ,,Doświadczenia oficerów SiłZbrojnychUkrainy weteranów wojny w Afganistanie” wydana przez AON dla
polskich żołnierzy wyjeżdżających do Afganu.
Stingery były tylko nie wielka częścią wsparcia udzielanego Mudżahedinom obok całej masy innych środków walki(spora cześć dostarczała CHRL i kraje arabskie). Spora częśc maszyn zestrzeliły inne śrdki opl
działka Oerlikona, czy MANPADSY inne niż Stinger jak
Blowpie i sowieckie Strzały (głownie z Egiptu byłego sojusznika ZSRR) .
Zestrzlil niewielki procent maszyn według tego co piszą Ukraińcy bardziej zmusiły do zmianny taktyki działania, szybko też Sowieci weszli w ich posiadania i wprowadzili na swoje maszyny zmodyfikowane systemy samoobrony.
A 1000 wyrzutni to nie 37.
polak a nie riusski troll
2 maja 2018 o 12:40AD.
skoro napisał Pan do mnie…odpowiadam:
kompletnie niezrozumiała jest teza,cel?? co chciał Pan przekazać? zwrócić naszą uwagę? na małą skuteczność stingerów ? i dalej:
– ,,A 1000 wyrzutni to nie 37″
proszę czytać ze zrozumieniem… napisałem powinno być samych javelinów z 500 szt. a dalej że jest to sygnał do moskwy, że jeśli będą eskalować to czeka ich drugi afganistan… i jeszcze jedno…skoro już Pan komentuje to powinien Pan odwrócić proporcje i jasno określić cel komentarza – osoba kompetentna komentuje od strategii do taktyki a nie odwrotnie….
– ,,Stingery były tylko nie wielka częścią wsparcia udzielanego Mudżahedinom obok całej masy innych środków walki.”
jeśli mógłbym, to zwróciłbym większą uwagę na koszt – efekt tych dostaw i tylko stingery pozbawiły szans na wygranie tej wojny moskali…
tanie i zabójcze, bez wsparcia w powietrzu, przy ograniczonej w górach skuteczności artylerii sowieci wycofali się( to proca pasterza znowu pokonała opancerzonego goliata! – nie ważna była ilość włóczni).
według danych Amerykanów skuteczność stingera wynosiła Półtorej rakiety na śmigłowiec!!
jak i ocen samych sowietów – dowódca sowieckiego pułku śmig. sztur. opublikował własne oceny w ówczesnej Technice Wojskowej (90 lata).
kolejna rzecz…przecież moskale pisali jak zmiana taktyki wpłynęła na ograniczoną -sowietów- skuteczność działań przeciw celom naziemnym….
80% działań 40 armii dotyczyła z jednej strony salangu i bagram a z drugiej granicy z Pakistanem, pozostałe to ataki na transport i bazy zaopatrzenia….
specnaz plus rozpoznanie namierzało rzekę (ogromną liczbę małych konwojów) z zaopatrzeniem a lotnictwo je likwidowało, plus rozstrzygająca rola w osłonie transportów własnych i game over !!!
ta rzeka mogła dalej płynąć gdyż były stingery!
koszt dostaw saudowie (2/3 to oni sfinansowali) ocenili na 30 miliardów dolarów.
kolejna rzecz że do połowy 1986 strzelały inne środki… nie będę sarkastyczny ale… jak Pan może porównywać strzałę 2 z 1972 ze stingerem? jak działały w Wietnamie, Libanie, Izraelu – słabooooo! red eye to inna epoka, sowieci mieli nawet strzały 2M, strzały 3, a ich ówczesna igła przegrywała na każdym polu ze stingerem wersji 1987 (post) ..atakowała tylko z tyłu….w przeciwieństwie do stingera…no proszę…stara ich strzała siała spustoszenie (chociaż ją znali) a stinger nie…??
a działka nie broniły konwojów tylko baz i ataki na konwoje sowietów, tylko wtedy osłaniały krótko odskok grupy uderzeniowej zanim su-25 zrzuciły ładunek na pozycje na szczytach gór…proszę porównać to do skuteczności 4 000 działek irackich albo większej liczby na małym obszarze Synaju i Golan w 1973…..Pusztuni użyli ich po snajpersku?? no proszę…
ta niewielka ilość stingerów rozstrzygnęła wynik dogrywki 19 wiecznej ,,Wielkiej Gry”
ad
2 maja 2018 o 22:41Ja po prostu odsyłam do tego co napisali oficerowie Sił Zbrojnych Ukrainy uczestnicy konfliktu
chris
2 maja 2018 o 10:38nie jest w niczyim interesie doprowadzenie Rosji na kolana. Śmiertelnie ranny niedźwiedź jest groźny i nieobliczalny. To nie Rosjanie są naszym wrogiem a Putin i grupa jego popleczników. Sankcje amerykańskie na oligarchów to dobry ruch. Drugim powinno być uruchomienie stacji telewizyjnej obejmującej Rosję, która demaskowałaby politykę Putina i pokazywała, że w istocie nie jest on zbawcą Rosji a jej grabieżcą i szkodnikiem
observer48
2 maja 2018 o 21:45@chris
Putlera nie da się oddzielić od kacapii, a kacapii od Putlera. To układ symbiotyczny, który zawsze będzie zagrażał pokojowi na świecie bez względu na to, kto będzie carem na Kremlu. Tylko rozpad i ewolucyjna redukcja kacapii do historycznych granic Wielkiego Księstwa Moskiewskiego może rozwiązać ten problem. Jest to możliwe do osiągnięcia w ciągu jednego pokolenia, bo etniczna kacapia wymiera w sposób naturalny tak biologicznie, jak demograficznie, a kacapska diaspora na Zachodzie jest słaba, podzielona i zaangażowana głównie w działalność kryminalną, lub półlegalną. https://a.disquscdn.com/uploads/mediaembed/images/1597/5078/original.jpg
peter
2 maja 2018 o 23:42Chris 80% Rosjan zrobi to co im powie Putin
Od 1917 roku totalne pranie mozgow z lekka przerwa w czasie rzadow Jelcyna
polak a nie riusski troll
30 kwietnia 2018 o 18:30PS: RADARY WYKRYJĄ STANOWISKA STRZELAJĄCEJ ARTYLERII I na strzelających bezkarnie moskalach pójdzie POTĘŻNE OGNIOWE UDERZENIE…BEZPILOTOWCE, BSL, DRONY TYMCZASEM WYKRYJĄ MANEWR I SPRAWDZĄ SKUTKI NAWAŁY…W TEJ CHWILI UKRAINA MA DRUGĄ po moskalach w Europie artylerię….wielokrotnie silniejszą niż my, słabym punktem jest rozpoznanie i namierzanie…ale jak nakryją salwą to nie ma batalionowej grupy bojowej (tylko takie tam walczą), steel rain- efekt i szok pourazowy dla ocalałych..w Donbasie 2/3 ataków odpiera artyleria…
Stingery potrzebne do zwalczania dronów i potencjalnych środków napadu powietrznego, które będą użyte w razie uzyskania rozstrzygającej przewagi ze strony moskali, gwarantującej bezkarny sukces….moskwa już kalkuluje..czy testować na niewielką skale skuteczność defensywy czy też silny atak w skali operacyjnej- połączenie lądowe z Krymem- i presja na Ukraińców….
tylko większa ilość tych obronnych środków powstrzyma agresję turańczyków….
armia ukraińska już dziś ma CZTERY RAZY WIĘCEJ JEDNOSTEK BOJOWYCH NIŻ POLSKA I CZTERY RAZY WIĘCEJ PRZESZKOLONYCH REZERWISTÓW…WIĘCEJ SPRZĘTU, BRAKI SĄ W ŚRODKACH ROZPOZNANIA, DOWODZENIA, WRE, ŁĄCZNOSCI…CZYLI ZROBILI TYLE ILE MOŻNA BEZ DUŻYCH PIENIĘDZY …
w 2014 w czasie zajmowania Krymu mogli wysłać w pole 14 tys. żołnierzy…po trzech miesiącach doszli do 50 tys w froncie plus 180 tys. na tyłach..My mogliśmy wysłać wtedy w pole …9 tysięcy….na dwa tygodnie….
moskale rozszeżają swój feudalny ruski mir za pomocą agresji czołgów z demobilu, mirotworców ratujących przed ludobójstwem albo dezinformacji wtłaczanej do głów cywili, aby ci ostatni nie walczyli za skorumpowaną perelowską, lub rumuńską lub ukraińską elitę społeczną lub władzy czyli po prostu bezpieczniacką rodzinę…zapomniałem o skłócaniu ofiar ruskiej nahajki i gazociągów….zapomnitie! Ukrainiec, Białorusin może walczyć tylko przeciw nam razem z wyzwolicielskim moskalem …a nie przeciw….są tacy którzy się nabierają….tylko Wołynie….
polak a nie riusski troll
30 kwietnia 2018 o 19:39na pięć dni przed atakiem specnazu GRU na Krymie, Amerykanie przekazali info o koncentracji moskali do większej akcji…tylko wtedy w Kijowie nie było kierownictwa a zamiast tego czystka, struktury na Krymie bez reformy i postkacapskie tak jak w innych krajach postkomunistycznych…więc agentura moskwy….
słabe siły mogły stawiać opór kilka dni…ale wtedy moskale wkroczyliby pełnoskalowo i straty terytorialne ogromne i konflikt po całym kraju…
Zachód zalecał wycofanie i izolacje Krymu, Kijów zyskuje kilka tygodni na przygotowania do obrony reszty kraju….a do akcji czeka 14 tys. żołnierzy, moskale skoncentrowali w Rostowie, Tamaniu i Krymie 80 tys. Wybór był trudny….
Gdyby Donbas był pierwszy ……ale putler zlekceważył kraj który wydawał 1miliard 800 milionów dolarów na armię bo moskwa 80 miliardów…. i …..?
chris
2 maja 2018 o 11:21za bardzo wierzysz w siłę militarną. A ja nie sądzę że imperializm moskiewski można zwalczyć siłą. Korea Płn może trawę żreć, a mieć silną armię. Pod warunkiem że ludzie słuchają władzy. I tu jest klucz. Chodzi o to, żeby jej nie słuchali gdy kłamie. Putina można pobić jego własną bronią czyli propagandą. Wyjdzie taniej a obali go własny lud podobnie jak lud obalił komunę, a nie NATO. Największym wrogiem Putina jest bieda zwykłych Rosjan. Gdy zobaczą prawdę o tym, że Putin i oligarchowie opływają w luksusy, a na Zachodzie żyje się lepiej i ze Rosjanie też mogą żyć lepiej bez Putina, nadejdzie rewolucja i jego koniec
polak a nie riusski troll
2 maja 2018 o 12:49Chris.
Być może….zawsze gdy moskwa słabła….atakowała i dezintegrowała sąsiadów…odwieczny wybór: mieć czołgi i rabować ziemię bogatszych sąsiadów albo smuta…Czyżby sondaże Lewady się myliły? pokazują co biedny moskal ma w głowie….nikt jeszcze cywilizacyjnie z nimi dobrze nie wyszedł…słaby i bogatszy ginie…mają się zbuntować? brak Chana i ekspansji to smuta…
polak a nie riusski troll
2 maja 2018 o 13:46i jeszcze jedno…według sondaży większość prostych moskali tęskni za czasami Stalina…..był głód, nędza,brak mieszkań, niewolnictwo w Gułagu ale mieli najwięcej czołgów na świecie…ten status niewolnika-rabusia Im odpowiada….w każdym innym zaczynają zabijać się wzajemnie….co wybiorą? czołgi czy masło? druga Gitlera czy Zachód?
observer48
30 kwietnia 2018 o 19:49No to wkrótce uubędzie jakieś 200 kacapskich czołgów i 1000 „traktorzystów” z Donbasu.
ad
1 maja 2018 o 10:15Podniecasz się tak pod każdym wpisem o Jevelinach.
Na razie mimo twoich licznych wpisów za ich sprawą nic nie ubyło.
W Kacapskich czołgach są trzy-os załogi to w 200 wyjdzie 600 traktorzystów.
Pod warunkiem że żadna z 37 wyrzutni nie zostanie zniszczona po wystrzeleniu rakiety w trakcie zmiany pozycji czy w trakcie jej zajmowania (pamiętajmy o chłodzeniu głowicy w MLU Jevelina tu nie ma możliwości prowadzenia ciągłego ognia- schłodzenie głowicy zajmuje 2,5 minuty, bateria w CLU pozwala bez zewnętrznego żródła zasilania chłodzic ja max przez 7 H – w przeciwieństwie do Spika Jevelin obok głowicy IR nie ma toru optycznego więc w momencie chłodzenia jest bezuzyteczna)
observer48
1 maja 2018 o 19:10@ad
Schłodzenie CLU i ponowne załadowanie zajmuje około 45 sec., nie 20 sec., jak w reklamie Raytheon. Znając Amerykanów podejrzewam, że Ukraińcy nie dostaną pełnej kontroli nad tym sprzętem finansowanym w 100% przez podatników USA, bo w każdej jednostce armii Ukrainy jest kilku „doradców” USA. Musimy też pamiętać, że instruktorzy 173. Brygady Powietrznodesantowej USA już czwarty rok szkolą kadry ukraińskich wojsk obrony terytorialnej na największym w Europie poligonie artyleryjsko-rakietowym w Jaworowie i być może Javeliny tam wylądowały.
Na miejscu tak Amerykanów, jak Ukraińców nie reklamowałbym niczego, bo zaskoczenie jest jednym z najważniejszych składników sukcesów militarnych. Co do liczebności załóg kacapskich czołgów, liczba ich członków nie wydaje mi się najważniejsza, bo jak usmażą kilkanaście na oczach pozostałych, to te porzucą pojazdy i zaczną wiać na piechotę. Kacap jest odważny tylko wtedy, gdy jest pijany, albo gdy przeciwnik się nie broni.
ad
2 maja 2018 o 22:43Zobaczymy na razie nie porzucili ukraińskiej ziemi.
Ba to nawet Ukry uciekli z Krymu
observer48
3 maja 2018 o 11:06@ad
Ukraińcy w Donbasie są u siebie i prędzej, czy później te tereny odzyskają, a zbrojna obrona Krymu mogła się skończyć poważnym rozlewem krwi, kacapską inwazją południowej Ukrainy i odcięciem jej od Morza Czarnego, czego potwierdzeniem były sprowokowane przez kacapską swołocz tragiczne wydarzenia w Odessie z 2 maja 2014 r.
Być może poświęcenie Krymu uratowało integralność terytorialną reszty Ukrainy, a na pewno doprowadziło do surowych sankcji natychmiast nałożonych na RoSSję, których USA nie cofną tak długo, jak długo kacapia okupuje Krym, co skutecznie udaremnia jakiekolwiek wysiłki kacapii zmierzające do zagospodarowania złóż ropy i gazu w okupowanej strefie gospodarczej Półwyspu Krymskiego.
RoSSja słabnie w oczach, a utrzymanie Ukrainy na powierzchni to dla USA wydatki na poziomie kieszonkowego. Amerykanie budują bazę US Navy w Oczakowie nad Morzem Czarnym, a 173. Brygada Powietrznodesantowa USA już czwarty rok szkoli ukraińskie wojska obrony terytorialnej na największym w Europie poligonie artyleryjsko-rakietowym w Jaworowie. Również w Polsce, na Lubelszczyźnie, szkoli się żołnierzy armii Ukrainy w ramach Litewsko-Polsko-Ukraińskiej Brygady LITPOLUKRBRIG. RoSSja już przegrała Ukrainę.
Emeryt
26 lutego 2019 o 09:25A ja tak z innej beczki.. Obiło mi się o uszy stwierdzenie o brakach w ukraińskich magazynach sprzętu „bratniej amerykańskiej pomocy”. Przy stopniu nasycenia ukraińskiej armii rosyjską agenturą może być problem z określeniem kto ukraińską armią dowodzi…
Jak do tej pory rozdającymi karty w tej grze są Rosjanie.
Mam pytania: jaka część Ukraińców będzie chciała i chce umierać w wojnie z Rosją,
jaka część Europejczyków będzie chciała umierać w wojnie z Rosją.
Bo te dwa miliony poborowych Ukraińców w RP to chyba wstępnie udzieliły nam odpowiedzi.
polak a nie riusski troll
30 kwietnia 2018 o 19:54a teraz najważniejsze….Ukraina absorbuje trzy armie moskali, naprzeciw nas i Bałtów jest tylko jedna plus korpus królewiecki….jak nasze szanse wzrosną gdy padnie Front Ukraiński….
Doktryna:
Dugin: bez Ukrainy nie będzie imperium…
Stasiu: zależność od Ukrainy to mit…i to fakt….bo tak…
A na pytanie o doktrynę nie odpisał…..
Jarema: pomoże Szwecja…no ale oni mają jedną brygadę……
Bałtyk już dziś jest strefą zamkniętą dla okrętów NATO na czas wojny…. jaka jest nasza doktryna? strategia geopolityczna? jak grać z berlinem i moskwą? i z kim przeciwstawić się ich projektom ruski mir i mitteleuropa?? brak odpowiedzi na tak zadane pytanie od trzech lat….liberum veto intelektualne.
Kocur
30 kwietnia 2018 o 20:09No separy i ruchale, szykujcie grubą blachę na dupy, hahaha!