W środę litewska prasa publikuje doniesienia, które obnażają niechlubną przeszłość urzędującego prezydenta kraju Gitanasa Nausedy.
Jak się okazuje, pod koniec lat 80. Nauseda był członkiem Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, ale ukrywał ten fakt, ubiegając się o stanowisko głowy państwa.
Administracja prezydenta Litwy potwierdza, że Nauseda rzeczywiście wstąpił do partii komunistycznej w 1988 roku, ale podkreśla, że podawanie takich informacji nie było obowiązkowe. Pałac prezydencki tłumaczy, że Nauseda nie brał czynnego udziału w działalności partii komunistycznej, a „jego członkostwo w niej miało charakter formalny”. Sam Nauseda nazwał swoja komunistyczną przeszłość nazywa „błędem młodości”.
Litewska agencja informacyjna BNS cytuje samego prezydenta, który mówi, że w 1988 roku stawiał pierwsze kroki w zawodzie ekonomisty i myślał, że status członka partii pomoże mu w karierze naukowej. Jednak po rozpoczęciu ruchu odrodzenia narodowego na Litwie i pojawieniu się na scenie politycznej organizacji Sąjūdis, wspierał ich „całą duszą”, i nie brał udziału w działalności KPZR.
Informację o tym, że Nauseda był w KPZR, opublikował na Facebooku dziennikarz kanału telewizyjnego Laisves Dawidas Pancerawas. Pokazał dokumenty archiwalne, w tym akta osobowe przyszłego prezydenta.
Wskazał, że ubiegając się o fotel prezydencki w wyborach w 2019 r. Nauseda nie odpowiedział w ankiecie na pytania, czy był wcześniej w jakiejś partii.
Dawidas Pancerawas twierdzi, że Nauseda wcześniej mówił o swoim poparciu dla litewskiego ruchu reformatorskiego Sąjūdis, który pod koniec lat 80. opowiadał się za niepodległością Litwy i odrzuceniem hegemonii KPZR. Jednak – zaznacza dziennikarz – Nauseda, przynajmniej formalnie, znajdował się wówczas „po drugiej stronie barykady”.
Jak wskazuje Radio Svaboda/Wolna Europa, Sąjūdis została założona w 1988 roku, jako ugrupowanie popierające pieriestrojkę, reformę społeczno-ekonomiczną zainicjowaną w Związku Radzieckim przez jego przywódcę, Michaiła Gorbaczowa. W tym samym roku Nauseda dołączył do KPZR.
oprac. ba za svaboda.org
2 komentarzy
Jagoda
6 kwietnia 2023 o 08:51Jasne !!! U nas też jest taki jeden trep LWP chyba pułkownik w stanie spoczynku, który twierdzi, że stan wojenny był takim kulturalnym wydarzeniem …
qwe
6 kwietnia 2023 o 09:21akurat teraz wyplywaja teczuszki, zastanawiajace? nie, raczej oczywiste 🙂