17 lat temu w Maisons-Laffitte pod Paryżem zmarł Jerzy Giedroyc – polityk, publicysta, twórca i redaktor paryskiej „Kultury”. Pismo wychodzące w latach 1947-2000 silnie oddziaływało na polską kulturę i myśl polityczną na emigracji i w Polsce.
Po drugiej wojnie światowej wokół Giedroycia znaleźli się ludzie, którzy relacje polsko-ukraińskie uznali za priorytet dla przyszłej niepodległej Polski. O potrzebie rozrachunku ze wspólną przeszłością i budowaniu stabilizacji w Europie Wschodniej, opartej na dobrosąsiedzkich stosunkach Polski z Ukrainą, pisali m.in. Juliusz Mieroszewski, Józef Łobodowski, Jerzy Stempowski i Bohdan Osadczuk. Z ich tekstów wypływała konkretna wizja, która stała się wizytówką Maisons-Laffitte.
Instytut Pamięci Narodowej przypomina publikację „Giedroyc a Ukraina. Ukraińska perspektywa Jerzego Giedroycia i środowiska paryskiej Kultury”, która powstała w ramach Centralnego projektu badawczego IPN „Polska emigracja polityczna 1939–1990″ (tu można si,ę z nią zapoznać). Książka jest próbą usystematyzowania ukraińskich wątków dyskutowanych w środowisku Instytutu Literackiego. Polscy i ukraińscy autorzy artykułów zawartych w tomie dorobek Giedroycia i „Kultury” pokazują głównie przez pryzmat osób, które ten dorobek współtworzyły, inspirowały go lub z niego czerpały.
Wschodni projekt Giedroycia, umownie sprowadzany dziś do doktryny ULB, stał się realną koncepcją geopolityczną i sposobem postrzegania problemów narodów zniewolonych przez ZSRR . Pewne jego elementy wyznaczają polską politykę zagraniczną po 1991 r.
Kresy24.pl/IPN (HHG)
4 komentarzy
kocki
15 września 2017 o 14:00100% -który widział perspektywy przyszła Polska…to oczywiste -ale nie każdy lubi…szczególnie niechrześcijanie…obcy…oni chcą podzielić na wrogowie -ukrainci litwini bielorusi i polacy
Podlaszuk
17 września 2017 o 00:23@Kocki
nie damy się podzielić, tylki razom damy radę nieprzyjaciołom. Dla mnie Polak nie wróg, podobnie jak Biłorus przyjaciel.
dajmy sobie spokój
16 września 2017 o 17:05Z perspektywy czasu, wyjątkowy szkodnik, który zaczadził umysły wielu Polaków.
Bonifacy
26 września 2017 o 22:52To nie „perspektywa Giedroycia” a klątwa Giedroycia. Trucizna Giedroycia. Na łamach Kultury Paryskiej, której był redaktorem pisali banderowcy. Było to w czasach kiedy jeszcze dobrze nie zastygła krew Polaków przez nich zamordowanych.