Od czasu rosyjskiej inwazji na pełną skalę w 2022 r. Ukraina wielokrotnie uderzała na Krym, niszcząc lub uszkadzając około połowę okrętów wojennych rosyjskiej floty, w tym jeden okręt podwodny. Do ataków używała różnorodnego uzbrojenia – dronów powietrznych i morskich oraz rakiet przeciwokrętowych przeciwko flocie i mostowi Krymskiemu, często z niszczycielskimi konsekwencjami. Kampania ukraińska zmusiła nawet rosyjskie okręty do wycofania się z Krymu do baz w Teodozji po drugiej stronie Krymu i Noworosyjska w Rosji. Sprawę analizuje „Bussines Insider”.
To nie tylko uniemożliwia okupantom wykorzystanie półwyspu jako kluczowego szlaku logistycznego przez południową Ukrainę, ale psuje jego atrakcyjność dla rosyjskich turystów. Ale, jak pisze publikacja, jeśli Ukraina ma nadzieję odzyskać Krym, będzie potrzebować ogromnej siły uderzeniowej, ponieważ bitwa o Krym może stać się najcięższą bitwą tej krwawej wojny.
„Odzyskanie Krymu będzie niezwykle trudne, ponieważ Krym jest w zasadzie wyspą” – powiedział publikacji Mark Cancian, emerytowany pułkownik amerykańskiej piechoty morskiej i doradca w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych.
„Desant jest niemożliwy, ponieważ Ukraina nie ma wystarczającej liczby okrętów, aby przewieźć dużą liczbę żołnierzy i ich ciężkiego sprzętu. Poza tym Rosja nadal dysponuje samolotami i okrętami podwodnymi dalekiego zasięgu, które na morzu są w zasadzie niezniszczalne” – wyjaśnił ekspert.
Według Basila Germonda, eksperta ds. bezpieczeństwa międzynarodowego na Uniwersytecie w Lancaster w Wielkiej Brytanii, Rosja posiada na całym Krymie rozbudowaną infrastrukturę wojskową, która musiałaby zostać poważnie uszkodzona, aby Ukraina miała szansę ją odzyskać.
Zadanie komplikuje trudna lokalizacja Krymu
Eksperci i analitycy wojskowi powiedzieli BI, że dotarcie do Krymu nie jest łatwe ze względu na jego położenie daleko od linii frontu, silnie ufortyfikowane linie obronne Rosji oraz brak żołnierzy i sił powietrznych Ukrainy.
„Krym leży głęboko na terytorium okupowanym przez Rosję i daleko od obecnej linii frontu” – powiedział Cancian.
Rosja znacząco wzmocniła także swoją linię frontu za pomocą rowów przeciwpancernych, labiryntów okopów, smoczych zębów i pól minowych, przy czym większość jej umocnień zlokalizowana jest na północnym Krymie.
„Rosjanie są na tych obszarach silnie ufortyfikowani i dobrze chronieni, a przełamanie tej obrony zajmie Ukraińcom czas” – mówi Mark Temnycky, analityk w Centrum Eurazji Rady Atlantyckiej.
Bez możliwości transportu dużych sił drogą powietrzną lub morską Ukraina będzie zmuszona do ataku przez rosyjskie linie obronne, aby zbliżyć się do Krymu.
Według publikacji Ukraina uciekła się do ataków na rosyjską obronę powietrzną na Krymie przy użyciu rakiet i broni dalekiego zasięgu. W zeszłym miesiącu analitycy wojskowi w Instytucie Badań nad Wojną stwierdzili, że ciągłe ataki Ukrainy na rosyjską obronę powietrzną mogą sprawić, że Krym nie będzie nadawał się na miejsce stacjonowania jednostek wojskowych.
Zauważyli jednak również, że Rosja prawdopodobnie umieszczała obiekty wojskowe w pobliżu ludności cywilnej, próbując powstrzymać dalsze ukraińskie ataki.
„Na półwyspie mieszkają miliony obywateli, a Ukraińcy nie chcą krzywdzić ludności cywilnej” – powiedział Temnycky.
Pomimo trudności, z jakimi boryka się Ukraina na polu bitwy, niektórzy eksperci uważają, że może ona zbrojnie odzyskać Krym, jeśli zapewni sobie wystarczającą ilość broni, żołnierzy i czasu. Aby to zrobić, trzeba będzie przekroczyć Przesmyk Perekopski, który oddziela Krym od kontynentalnej Ukrainy, lub przejść przez Siwasz.
Aby jednak tego dokonać, Ukraina musi najpierw przebić się przez Linię Surowikina – złożony system fortyfikacji obronnych i przeszkód na południu i wschodzie, przez który Ukraina nigdy się nie przedarła.
Według Siergieja Sumlennego, założyciela niemieckiego think tanku European Resilience Initiative Center, pytanie brzmi: „kiedy Ukraina zgromadzi tak dużą siłę ognia, nie tylko artylerii, ale także lotnictwa, że będzie w stanie przebić się przez te linie obronne, a następnie dotrzeć do przestrzeni operacyjnej” Krymu.
Sumlenny powiedział, że jeśli ukraińscy żołnierze dotrą na Krym, mogą zniszczyć most Krymski i ostatnią przeprawę promową przez Morze Azowskie, odcinając wszystkie rosyjskie szlaki zaopatrzenia na półwysep i izolując siły rosyjskie.
Sumlenny dodał, że Krym był w przeszłości podatny na ataki.
„Nie ma ani jednego przypadku w historii, w którym ktokolwiek byłby w stanie ochronić Krym przed atakiem” – powiedział.
Na przykład w 1921 r. Armia Czerwona pokonała Białą Gwardię i przejęła kontrolę nad półwyspem, a w 1941 r. państwa Osi najechały Związek Radziecki podczas operacji Barbarossa, a ich siły lądowe rozpoczęły oblężenie Sewastopola.
„Tak więc z mojego punktu widzenia w chwili pojawienia się armii ukraińskiej na moście lądowym – Przesmyku Perekopskim – łączącym Krym z resztą Ukrainy, Rosjanie staną przed bardzo prostym wyborem: albo natychmiast wycofać się z Krymu, albo zostaną zabici lub wzięci do niewoli” – dodał Sumlenny.
Inni eksperci jednak przyjmują bardziej ostrożny ton.
Temnycky twierdzi, że inwazja na pełną skalę w celu odzyskania Krymu jest „wyjątkowo mało prawdopodobna” ze względu na ogromne straty wśród Ukraińców, jakie by ona pociągała.
Istnieją także obawy, że Rosja może użyć broni nuklearnej, jeśli jej wojska będą o krok od utraty Krymu.
„Ze względu na swoją złożoność odzyskanie Krymu będzie ostatnim wydarzeniem wojny, a nie pośrednim” – podsumował Mark Cancian.
Przypomnijmy, dyrektor Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy gen. Kirył Budanow uważa, że most Krymski może zostać zniszczony w ciągu najbliższych miesięcy.
„Wszyscy pracują zarówno nad uderzeniami dalekiego zasięgu, jak i nad tym (zniszczeniem mostu Krymskiego). To wszystko wymaga, powiedzmy, kompleksowego rozwiązania. Prace są w toku” – powiedział.
W odpowiedzi na doprecyzowujące pytanie, czy most Krymski może zniknąć w ciągu najbliższych kilku miesięcy, szef Głównego Zarządu Wywiadu zapewnił, że „są szanse”.
Opr. TB, businessinsider.com
3 komentarzy
Enricco
4 sierpnia 2024 o 10:41Stanowisko sovietoscurvów jest: grozić; nasze stanowisko: dozbrajać Ukrainę. Na wakacjach w Tunezji dosiadła do mnie rosjanka, po kwadransie rozmowy zechciała porozmawiać u Ukrainie, odparłem, „mnogo arużja dlja Ukrainy”, i dyskusja się urwała:-)
EdwinRommell
4 sierpnia 2024 o 13:30A po co jakieś desanty? W wystarczy rozd.. most krymski i uniemożliwić zaopatrzenie półwyspu w broń żywność i wodę.Daję ruskim bandytom 4 miesiące..potem sami się poddadzą.
Wiesław
4 sierpnia 2024 o 17:03Zgadzam się z Rommellem