Dwie ciekawe mapy pokazujące siłę nabywczą obywateli wszystkich krajów Europy oraz koszty życia w poszczególnych państwach.
Pierwsza mapa pokazuje ile razy więcej lub mniej towarów może kupić przeciętny obywatel z każdego kraju, przy założeniu, że poziom Polski = 100. Jak nietrudno zgadnąć, na pierwszym miejscu znaleźli się Niemcy, którzy za swoje zarobki mogą kupić prawie dwa razy więcej towarów lub usług niż Polacy.
Z kolei Białorusini mogą sobie pozwolić na ponad dwa razy mniej niż Polacy. Najbiedniejsi są Ukraińcy, których stać jest zaledwie na jedną trzecią tego, co mogą sobie kupić Polacy. Niewiele lepiej jest w Mołdawii – 40 proc. polskiego poziomu.
Druga mapa pokazuje natomiast jakie są koszty utrzymania w poszczególnych krajach Europy (poziom Niemiec = 100). Najdrożej żyje się w Norwegii i Wielkiej Brytanii, a najtaniej – również na Ukrainie i w Mołdawii.
Na Białorusi ceny utrzymania są nieznacznie wyższe niż w Polsce. Białorusini płacą za towary w sklepach znacznie drożej, ale za to mają znacznie tańsze usługi komunalne. Tyle, że średnia płaca Białorusina jest ponad 2 razy niższa niż Polaka…
Kresy24.pl
20 komentarzy
Tomcat6
12 kwietnia 2016 o 21:06Srednis placa w polsce
4100;3.77=1087$
W rosji natomiast
33000;65.24=506$
Na ukraine brak danych i jeszcze minimalna 1850zl czyli 490$ w rosji zaś 6200rub czyli 95$..
jubus
13 kwietnia 2016 o 10:12Średnia płaca w Polsce, realna, ok. 2500-300o złotych brutto.
Łzy Matki
12 kwietnia 2016 o 23:12Ukraina najbiedniejsza – a gospodarka na razie idzie w dół – choć może politycy utrzymują że zaczyna się rozwijać. Jeszcze rok tych reform bez reform, apetytów na wielką ukrainę i zostaną tylko niespełnione marzenia.
Społeczeństwo jest zmęczone i nie ma już siły na kolejne wyrzeczenia – a muszą one nastąpić – groźba zamieszek społecznych znaczna.
kumak
12 kwietnia 2016 o 23:57Teściowa dostaje 200 zł na miesiąc 100 same opłaty.tam nie ma takich supermarketów gdzie tanio się kupuje.Furszet daje 10% zniżkę dla emerytów. Wysylam tesciom 200 co miesiąc bo inaczej nie przeżyją
marxi
13 kwietnia 2016 o 16:57czyli te ukraińskie tanie nie są wcale tak tanie
obserwator
12 kwietnia 2016 o 23:59Świetne mapki. Dobrze, że je pokazaliście, bo już zacząłem wierzyć, że orbanomika jest cudownym rozwiązaniem, z którego Polska powinna korzystać całymi garściami.
Pokażcie to jeszcze obecnemu Pierwszemu Sekretarzowi, który dał się wkręcić Orbanowi i zaczyna wdrażać „dobre zmiany”, z których Orban wycofuje się rakiem po zaledwie paru miesiącach od ich wprowadzenia u siebie.
jubus
13 kwietnia 2016 o 10:11Ale co ma piernik do wiatraka? Węgry Orbana mają dobre wyniki ekonomiczne, biorąc pod uwagę, katastrofę gospodarczą, jaka była przed. Węgry, w latach 90-ych były liderem wzrostu gospodarczego, potem przyszli socjaliści, wszystko rozwalili, zadłużyli niebotycznie. Polska też jest w długach i to nie małych, jakoś o tym cicho sza. Faktyczne zadłużenie Polski to ok. 100% PKB, a z zadłużeniem ukrytym, blisko 150%. Grecja ma wyższe zarobki niż w Polsce, ale co z tego, skoro są one wynikiem zadłużania i rozdawnictwa.
I tu się zgodzę, że PiS powinien skończyć z rozdawnictwem socjalnym, a wziąść się za konsolidację finansów, rozwalenie biurokacji, wyrzucić połowę urzędasów. Ale do tego potrzebne będzie wyjście z UE, bo w ciągu 12 lat, liczba urzędników wzrosła o pareset tysięcy, nie przesadzę, myślę że 200-300 tysięcy co najmniej. A koszt ich utrzymania to są grube miliardy złotych.
iks
13 kwietnia 2016 o 06:25Pierwsza mapa pokazuje kto rządzi w Europie. Może to się zmienić dzięki kilku milionom emigrantów z Afryki
jubus
13 kwietnia 2016 o 10:07Ale skąd te dane? Średnie zarobki to w Polsce pic na wodę. Średnia pensja brutto na poziomie 4 tysięcy to obłuda. Niech pokażą prawdziwe dane, wynikające z mediany zarobków, a nie średniej płacy, podawanej przez GUS.
Co do Niemiec, to ich dobry poziom wynika z wysokiej konkurencji i masowości produkcji. Skoro dużo produkują, dużo eksportują to i ceny są niskie. Polska musi się więc nastawić na rynek wewnętrzny, niskie podatki od konsumpcji (VAT, akcyza, itd).
Kluczem do zamożności jest proste równanie – niskie ceny+wysokie zarobki na rękę. W USA jest jeszcze wyższy poziom życia, właśnie dlatego, że ceny są tam, jeszcze niższe niż w Niemczech, a przeciętne zarobki ciut wyższe.
Takie kraje jak Ukraina, Rosja powinny mieć również, z czasem niskie ceny (bo duże zasoby, ludzkie, surowcowe), a zarobki z czasem powinny się zwiększać.
jubus
13 kwietnia 2016 o 10:15Te dane nie pokazują faktycznej zamożności, wynikającej z kumulacji kapitału i poziomu oszczędności. I tak, pod tym względem jesteśmy 2 razy biedniejsi od Czechów, sporo biedniejsi od Węgrów, na poziomie Słowaków, mniej więcej. 5 razy biedniejsi od Niemców, 10 razy biedniejsi od Belgów, 12-14 razy biedniejsi od Szwajcarów. Dane wziąłem z głowy, ale pamiętam te różnice, czytałem kiedyś artykuł, z przed roku lub dwóch.
Rosjanie i Białorusini mają mniej więcej porównywalny poziom, bo mimo wszystko, biedy na Białorusi jakoś nawet za Sowietów nie było, w porównaniu do innych republik.
jubus
13 kwietnia 2016 o 10:17Niemcy nie są tacy bogaci, bo nie posiadają nieruchomości. Większość wynajmuje mieszkania. Dlatego, Włosi są statystycznie bogatsi od Niemców, bo ich nieruchomości posiadają wyższą rynkową wartość niż na przykład podobnego typu w Szwecji, Holandii lub Anglii.
szpicel zawodowiec
13 kwietnia 2016 o 11:08Bogatych Rosjan jest pełno wszystkie kurorty riwera wloska francuska Hiszpania anglia.wszedzie rosjanie wykupują masowo nieruchomości.inna sprawa my tych biednych Rosjan nie widzimy w Polsce.ci rosyjskojezyczni w Polsce to ukropy z karta polaka na dziadka co na Wołyniu Polaków mordowal a teraz im sie czasy polskich panów przypomniały bo nie ma co do miski włożyć czy gorzaly kupic
ukrop
13 kwietnia 2016 o 14:16A Ty Wołyń PANY widzę Właśnie tych panów Jak idą i puszki zbierają
jubus
13 kwietnia 2016 o 14:44Większość tych osób to nowobogackie prymitywy. Arabów czy Chińczyków też tam pełno. No i co z tego? To raczej pokazuje prymitywizm Włochów, Anglików, Hiszpanów i innych nacji, że pozwalają aby ich kraj wykupywali obcy, kawałek po kawałku.
Rosja to takie same dziadostwo jak i Zachód, (usun. – obraźliwe)
jubus
13 kwietnia 2016 o 14:46(komentarz usunięty jako obraźliwy dla wielu narodowości)
jubus
14 kwietnia 2016 o 09:59To zabawne. Jak na serwisie obraża się Ukraińców, Białorusinów czy Rosjan to jest ok. Ale jak obraża się zachodnie lub pozaeuropejskie bydło, to już „obrażanie narodowości”. Jakie to polskie.
MAB - Kresy24
14 kwietnia 2016 o 10:33Co innego ostre słowa pod adresem interwentów w Donbasie, neobanderowców ukraińskich lub litewskich nacjonalistów, a co innego obrażanie całego narodu. Ja osobiście jako filolog nie traktuję np. słowa „kacap” – jak sugeruje to Wikipedia – jako pogardliwego określenia wszystkich mieszkańców b. ZSRR, ani nawet wszystkich Rosjan, tylko pewnej dość prymitywnej i agresywnej ich odmiany, dla której na przestrzeni co najmniej ostatnich dwóch stuleci typowe były i są do dziś pewne złe zachowania. Swoją drogą etymologia tego słowa jest jeszcze ciekawsza. Natomiast widzę, że tak popularne jeszcze parę miesięcy temu „upadlina” już kompletnie się wszystkim znudziło, no bo ile można? Zawsze staramy się też zwracać uwagę czy epitet jest pod adresem całego narodu (czyli żywych ludzi), czy państwa (czyli tworu polityczno-administracyjnego) – w tym drugim przypadku nie jest to aż tak naganne, w pierwszym – zdecydowanie tak. A w szczególności obrażanie narodu polskiego nie jest na naszym portalu absolutnie dopuszczalne. Bo tak nam się podoba, w końcu to nasz portal. Myślę, że i tak wykazujemy się dużą cierpliwością, gdyż pomimo, że jest nas mało żmudnie wycinamy wulgaryzmy z komentarzy, ale komentarz wpuszczamy. Inne redakcje nie zadają sobie takiego trudu i od razu wywalają cały komentarz do kosza. A jeszcze inni w ogóle się nie przejmują i zupełnie wyłączają komentarze czasowo lub trwale.
jubus
14 kwietnia 2016 o 15:21Nie rozumiem co oznacza pojęcia „obrażania całego narodu”. Tylko winny, krytyki się nie boi. Ja jestem za krytyką każdej zbiorowości, szczególnie takiej, którą powszechnie uznaje się naród. Od krytyki jeszcze nikt nie umarł, ba, jest to jak najbardziej wskazane. Zawsze jest szansa, że pod wpływem krytyki, ktoś zmądrzeje lub zmieni swoje zachowanie. Tak więc, krytyka każdego narodu, każdej rasy, każdego człowieka jest absolutnie konieczna, nie ma żadnej świętości. Jak ktoś słabo znosi krytykę, to znaczy, że ma coś na sumieniu.
MAB - Kresy24
14 kwietnia 2016 o 15:37Między krytyką a agresywnym obrażaniem z użyciem pogardliwych epitetów, a niekiedy słów wulgarnych jest zasadnicza różnica. Warto to rozumieć.
Pafnucy
14 kwietnia 2016 o 17:09Przecież nowym władcom ukrainy chodzi o to żeby było jak najtaniej. W Polsce mieli od tego Balcerowicza, Lewandowskiego, Bileckiego a na upainie Poroszenko, Hrojsman, Jaceniuk. Tylko patrzeć jak zaraz wszystko za bezcen zmieni właściciela na jakiegoś amerykańskiego z „bezpaństwowym” kapitałem. W Polsce nazywa się to „zachodni inwestor”