Rząd w Kijowie wprowadził w piątek całkowity zakaz przelotów nad swoim terytorium samolotów linii lotniczych Rosji. To cios w blisko 20 rosyjskich kompanii latających na Ukrainę, w tym przede wszystkim w dwie największe – Aerofłot i Transaero.
Oprócz nich zakaz dotyczy też rosyjskich linii Rossija, Gazprom-Avia, RusJet, RusLine, Sibir, Uralskie Linie Lotnicze, Orenburskie Linie Lotnicze, Jakucja, Jamał, Polet, Red Wings, Donawina, Kogałymavia, WIM-Avia i 224-ty Oddział Lotniczy i UTAir.
O wprowadzeniu zakazu lotów rosyjskich linii na Ukrainę poinformował ukraiński premier Arsenij Jaceniuk. Zakaz dotyczy także przelotów tranzytowych nad terytorium Ukrainy „jeśli przewożą one ładunki o charakterze wojskowym, podwójnego przeznaczenia lub rosyjskich żołnierzy”. Dla rosyjskich samolotów konieczność omijania Ukrainy wydłuża lot średnio o 40 minut.
Już wcześniej prezydent Petro Poroszenko zabronił przelotu rosyjskich transportowców wojskowych nad Ukrainą. Teraz Kijów rozszerzył zakaz na rosyjskie linie pasażerskie latające na Ukrainę. Rosjanom pozostały więc jeszcze tylko cywilne przeloty tranzytowe nad Ukrainą bez możliwości lądowania na jej terytorium.
Ukraiński zakaz oznacza poważne straty finansowe dla rosyjskich linii. Według danych rosyjskiej Federalnej Agencji Transportu Lotniczego „Rosawiacja”, w ciągu tygodnia Aerofłot wykonywał dotychczas 35 rejsów z Moskwy do Kijowa, Transaero – 22 rejsy, a szereg innych firm – po kilkanaście rejsów.
Ponadto Aerofłot latał 21 razy w tygodniu do Odessy, a Transaero i Sibir po jednym razie, UTAir latał 7 razy do Lwowa, a kompania Rossija 7 razy z Petersburga do Kijowa. Rada Ministrów Ukrainy wprowadziła zakaz na wniosek ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Przypomnijmy, że Rosja zabroniła w sierpniu ubiegłego roku tranzytowych przelotów nad swoim terytorium ukraińskim liniom latającym do Gruzji, Azerbejdżanu, Armenii i Turcji. Z kolei prezydent Petro Poroszenko nałożył 16 września br. sankcje na 105 rosyjskich firm i 388 osób, którym zabroniono wjazdu do Rosji i prowadzenia transakcji z ukraińskimi podmiotami.
Kresy24.pl
11 komentarzy
Aj_Oj
25 września 2015 o 15:51Kij ma dwa końce. Przeloty samolotów to kasa. Widocznie UPAina ma ich za dużo? A może chodzi o odizolowanie UPAińców od swiata?
Karol
25 września 2015 o 16:18Borys, jakim cudem Ukraina mogła zarabiać na moskalskich liniach lotniczych?
A_A
25 września 2015 o 18:36Proste jak kij od cepa. Pobiera się opłaty:
– za wykorzystanie przestrzeni powietrznej,
– za operacje lądowania i startu,
– za zajęci (postój) stanowiska na lotnisku,
– opłata za obsługę pasażera,
No i na koniec pewnie paru pracowników trzeba będzie zwolnić.
Karol
26 września 2015 o 13:00To są pieniądze zarabiane na połączeniach lotniczych niezależne od linii. Z powodzeniem może je zastąpić inny przewoźnik.
habmar
25 września 2015 o 17:20…RUSKIEGO ŚWIATA ….NIE TYLKO ONI TEGO CHCĄ
obserwator
25 września 2015 o 16:08Chodzi o to, że Ukraina troszczy się o bezpieczeństwo pasażerów rosyjskich maszyn.
Po tym, jak nad DRL doszło do zestrzelenia maszyny, która miała być rzekomo rosyjskim samolotem, ryzyko prowokacji polegającej na zestrzeleniu rosyjskiej maszyny nad obszarem kontrolowanym przez armię ukraińską było zawsze wysokie, a ostatnio wobec przygaszenia działań frontowych być może nawet wyższe (Rosja szuka po omacku pretekstó do wznowienia działań wojennych; wysadzone na terrorystycznym poligonie dziecko może nie wystarczyć).
UF
25 września 2015 o 18:16Coś tu nie gra? Dzisiaj odbył się lot ALF1801 Kijów – Moskwa a ze Lwowa lata UTAir Ukraina i nie widać odwołanych lotów.
A Koroliew za zajęcie przestrzeni powietrznej się płaci i to są spore sumy!
Karol
26 września 2015 o 12:49Rozporządzenie wchodzi w życie 25 october.
he_he
26 września 2015 o 19:45Tylko UPAińcu potrzeba powodzenia
miki
27 września 2015 o 00:52Bardzo dobrze-Rosja to rak którego trzeba wyciąć! Polska w okresie PRL-u słała tam statki, pociągi, samoloty-puste i wypełnione towarem w zamian za obietnice……tak tak obietnice bo tak według mnie nazywać można ruble transferowe po ich sztycznym kursie:) Na początku jest szok, potem zmiana kierunku i może być tylko lepiej-to tyczy się sprzedaży jak i kooperacji wszelkiego typu.
olek
27 września 2015 o 14:55Ukraińcy sami się zablokowali za kilka miesięcy sami Ukraińcy z tymi popapranymi nacjonalistmi zrobią porządek.