Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba skierował do Unii Europejskiej propozycje Ukrainy dotyczące siódmego pakietu sankcji wobec Rosji. Dotyczą one trzech obszarów. Poinformował o tym podczas internetowej konferencji prasowej na platformie ZOOM.
„Dzisiaj podpisałem list do Unii Europejskiej i krajów Unii Europejskiej z propozycjami, jakie kolejne sankcje widzi Ukraina” – powiedział.
Zaznaczył, że pismo to dotyczy kolejnego, siódmego pakietu sankcji UE przeciwko Federacji Rosyjskiej. Według Kułeby sankcje powinny zadać Rosji maksymalną realną klęskę i zostać wprowadzone jak najszybciej.
„Wstrzymywanie się i zwlekanie, tak jak w przypadku szóstego pakietu, na ponad miesiąc – ponad 50 dni – jest absolutnie niedopuszczalne. Po prostu fizycznie nie mamy czasu na czekanie” – podkreślił.
„Biorąc pod uwagę, że Rosja nadal dąży do walk na Ukrainie do ostatniego Rosjanina i nadal rzuca swoich żołnierzy do walki w Donbasie, presja sankcji musi oczywiście zostać zwiększona” – dodał.
Zaznaczył, że pojawili się już niektórzy politycy europejscy, którzy zaczęli mówić, że „musimy poczekać i przeanalizować, jak działają obecne sankcje, odetchnąć i skupić się”.
„Ale wystarczy spojrzeć na mapę bitew w Donbasie, na zniszczenia na Ukrainie, na nienawiść do Ukraińców ze strony rosyjskich polityków, na ich próby infiltracji okupowanego Chersonia i części obwodu zaporoskiego, aby zrozumieć, że naprawdę nie ma czasu na analizowanie i zwlekanie. Dlatego nalegamy, aby siódmy pakiet sankcji UE został przyjęty jak najszybciej. Podkreślam raz jeszcze, że nie ma racjonalnych podstaw do opóźniania siódmego pakietu sankcji” – podkreślił i dodał, że jest to sygnał Ukrainy dla Unii Europejskiej i krajów G7.
Kułeba mówił także o propozycjach Ukrainy dotyczących siódmego pakietu sankcji. List wysłany do Unii Europejskiej został oparty na propozycjach międzynarodowej grupy Andrija Jermaka, dyrektora Kancelarii prezydenta Ukrainy, i Michaela McFaula, byłego ambasadora USA w Rosji, w trzech kierunkach.
„Pierwszy to nowe sankcje sektorowe w dziedzinie energetyki, finansach i handlu. Drugi to mapa drogowa nowych sankcji osobistych wobec rosyjskich oligarchów, wysokich rangą urzędników i szefów przedsiębiorstw państwowych. Trzeci – zamknięcie dróg obchodzenia i unikania sankcji” – wyjaśnił.
Kułeba podkreślił, że zadanie jest bardzo proste – trzeba „zabić rosyjski eksport”. Według niego eksport Federacji Rosyjskiej zależy również od zagranicznych statków.
„To jest ich pięta achillesowa, w którą my i nasi partnerzy musimy uderzyć” – powiedział.
Przypomnijmy, międzynarodowa grupa robocza Jermaka i McFaula przedstawiła mapę drogową dla sankcji indywidualnych. Proponuje objęcie nimi 100 tys. osób.
Opr. TB, UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!