Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył, że w nocy 29 grudnia ukraińskie siły zbrojne rzekomo podjęły próbę ataku na rezydencję Putina w Wałdaju w obwodzie nowogrodzkim. Jego wypowiedź cytują rosyjskie media propagandowe.
Według Ławrowa rosyjskie wojsko zniszczyło łącznie 91 dronów, nie ma doniesień o ofiarach ani zniszczeniach.
„Stanowisko negocjacyjne Rosji zostanie zrewidowane z uwzględnieniem ostatecznego przejścia reżimu kijowskiego na politykę terroryzmu państwowego” – powiedział.
Ławrow zapewnił, że Rosja nie zamierza wycofać się z procesu pokojowego.
„Rosyjskie Siły Zbrojne ustaliły już czas i cele ataku odwetowego” – zagroził.
Należy zauważyć, że według rosyjskiego Ministerstwa Obrony w nocy 29 grudnia nad Rosją zestrzelono 89 ukraińskich dronów, w tym tylko 18 nad obwodem nowogrodzkim.
Władimir Putin i prezydent USA Donald Trump mają dziś odbyć kolejną rozmowę telefoniczną. Rozmawiali już wczoraj, przed spotkaniem Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Trump ma się dziś ponownie spotkać z Zełenskim. Dokładna data rozmowy telefonicznej prezydenta USA z Putinem nie jest znana.
Z kolei Wołodymyr Zełenski, komentując wypowiedź Ławrowa, ostrzegł, że Rosja przygotowuje grunt pod ataki na budynki rządowe w Kijowie. Poinformował o tym podczas konferencji prasowej w Internecie.
Zełenski odpowiedział na pytania dziennikarzy dotyczące oświadczenia ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa o rzekomym „ataku dronów” na rezydencję Putina w Wałdaju oraz rosyjskich gróźb ataku na podobne cele na Ukrainie.
„To kolejne kłamstwo ze strony Federacji Rosyjskiej. Oczywiste jest, że wczoraj spotkaliśmy się z Trumpem. I oczywiste jest, że dla „Rosjan” – jeśli nie mamy sporu z Ameryką i robimy postępy – to jest to dla nich porażka. Bo nie chcą zakończyć tej wojny. Mogą ją zakończyć tylko poprzez wywieranie na nich presji. Cóż, jestem pewien, że szukali powodów” – powiedział Zełenski.
Prezydent Ukrainy dodał, że szczerze mówiąc, spodziewał się podobnej retoryki ze strony rosyjskiej już wczoraj.
„Widzicie, idą dalej. Teraz, kiedy oświadczyli, że zaatakowano jakiś ich dom, po prostu przygotowują grunt, jestem pewien, do ataków, prawdopodobnie na stolicę i prawdopodobnie na budynki rządowe” – stwierdził prezydent.
Przypomniał, że podobna sytuacja miała miejsce we wrześniu, kiedy rosyjski dron uderzył w budynek ukraińskiego rządu.
„Dlatego wszyscy muszą teraz zachować czujność, absolutnie wszyscy. Może zostać przeprowadzony atak na stolicę. Zwłaszcza że ta osoba – jeśli w ogóle można ją tak nazwać – powiedziała, że wybierze odpowiednie cele, co oznacza, że grozi” – dodał Zełenski.
Prezydent Ukrainy wyraził opinię, że prezydent USA Donald Trump i jego administracja, a także partnerzy europejscy, „muszą się zmobilizować i podjąć odpowiednie działania z ludźmi, o których jeszcze wczoraj mówiono, że desperacko chcą zakończyć wojnę”.
Jak dodał Zełenski w „Telegramie”, te niezwykle niebezpieczne oświadczenia Rosji mają wyraźnie na celu podważenie wszystkich osiągnięć współpracy Ukrainy z ekipą prezydenta Trumpa.
„Współpracujemy, aby przybliżyć pokój” – zauważył prezydent.
Według Zełenskiego, Rosjanie wymyślili tę ewidentnie fałszywą historię, aby usprawiedliwić dalsze ataki na Ukrainę i odmowę podjęcia niezbędnych kroków w celu zakończenia wojny.
„To typowa rosyjska taktyka, podstępna. Ukraina nie podejmuje kroków, które mogłyby osłabić dyplomację. Rosja zawsze to robi. To jedna z wielu rzeczy, które nas różnią” – podkreślił Zełenski.
Prezydent zauważył, że ważne jest, aby świat obecnie nie milczał. Podkreślił, że należy zrobić wszystko, co możliwe, aby Rosjanie nie zahamowali postępu na drodze do pokoju.
Opr. TB, UNIAN, t.me/V_Zelenskiy_official









Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!