Rodzice, którzy odmówią ewakuacji swoich dzieci z niebezpiecznych obszarów przy linii frontu, mogą ponieść odpowiedzialność administracyjną lub karną. Wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy Kateryna Pawłyczenko stwierdziła to w rozmowie z agencją Ukrinform.
Jej zdaniem kwestia ewakuacji dzieci z rejonów zagrożonych działaniami wojennymi stała się dla policji „bardzo dotkliwym i bolesnym” wyzwaniem. Fakt, że dzieci trzeba zabierać pod ostrzałem, ryzykując życie funkcjonariuszy policji, to tylko część problemu. Zauważyła, że zwłoka rodziców w ewakuacji czasami kończy się śmiercią ich dzieci.
Biorąc to pod uwagę, policjanci czasami muszą „podjąć określone środki prawne” wobec rodziców, którzy nie chcą wyprowadzać swoich dzieci ze strefy zagrożenia.
„Materiały administracyjne są sporządzane przeciwko rodzicom za niedopełnienie obowiązków związanych z wychowywaniem dzieci. W niektórych przypadkach już powstaje odpowiedzialność karna – na przykład jeśli chodzi o pozostawienie kogoś w niebezpieczeństwie” – wyjaśniła.
Podkreśliła, że priorytetem w tej sprawie nadal jest bezpieczeństwo dzieci, a nie karanie rodziców.
Opr. TB, ukrinform.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!