Ukraińska Rada Najwyższa prowadzi prace nad nową ustawą o mobilizacji obywateli, gdyż przypadków unikania wysłania na front jest coraz więcej.
Politycy w Kijowie chcą wprowadzić zmiany znacząco ograniczające możliwości uchylania się od włączenia w struktury armii.
Zdaniem Fedira Wenislawskiego, deputowanego i członka Komisji Bezpieczeństwa Narodowego, Obrony i Wywiadu Rady Najwyższej, nowa ustawa musi być procedowana ze względu na nasilające się problemy związane z mobilizacją i demobilizacją.
– Podczas spotkań zawsze obecni są przedstawiciele terytorialnych ośrodków kadrowych i pomocy społecznej (TCC), którzy zgłaszają palące problemy, przed którymi stoją. Dlatego obecnie staramy się usprawniać wszystkie procesy w tym kierunku, aby zapobiec sytuacjom konfliktowym, które okresowo będą się pojawiać, a także usuwać nadużycia w procesie wdrażania działań mobilizacyjnych
– poinformował ukraiński polityk.
Zmiany mają dotyczyć kilku grup obywateli, wśród których występuje nadmierna, zdaniem posłów Rady Najwyższej, reprezentacja osób, które unikają służby wojskowej.
Chodzi między innymi o osoby bezrobotne. Choć ich powołanie powinno być odbywać się praktycznie bezproblemowo, okazuje się, że wśród obywateli unikających podjęcia pracy coraz więcej osób „specjalizuje się” w sposobach uniknięcia mobilizacji, wykorzystując przy tym różne sztuczki prawne.
Podobna sytuacja występuje także wśród osób, które wykorzystują zapis o odroczeniu służby wojskowej z tytułu opieki nad osobą niepełnosprawną lub osobą wymagającą stałej opieki.
– Mówimy o zawężeniu kręgu jedynie do członków rodziny pierwszego stopnia pokrewieństwa, aby wyeliminować możliwość uchylania się od poboru, gdy udzielana jest fikcyjna opieka osobom potrzebującym. Przykładowo na jedną osobę wystawiano dokumenty dla pięciu opiekunów
– zauważa Wenislawski.
RTR na podst.interia.pl, OBOZ.ua.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!