Wojna na pełną skalę na Ukrainie przeciwko rosyjskim okupantom trwa, a przy odpowiednim wsparciu partnerów Ukraina „nadal może zwyciężyć”. Uważają tak dziennikarze czasopisma „Foreign Affairs”.
Podzielili się także „przepisem”, dzięki któremu, ich zdaniem, Ukraina może wygrać wojnę. „Zachód musi jasno stwierdzić, że jego celem jest zdecydowane zwycięstwo Ukrainy i klęska Rosji, a także zobowiązać się do udzielenia Kijowowi bezpośredniej pomocy wojskowej i wsparcia rozwijającego się przemysłu obronnego kraju” – stwierdzili.
Dziennikarze dodali, że w międzyczasie siły ukraińskie muszą posuwać się naprzód, dopóki nie będą w stanie wyprzeć okupantów ze wszystkich okupowanych terytoriów, w tym z Krymu. „W miarę zbliżania się Ukrainy do tego celu dla obywateli Rosji z czasem stanie się jasne, że będą w dalszym ciągu tracić nie tylko pozycje na Ukrainie, ale także ogromne zasoby ludzkie i gospodarcze, a także przyszłe perspektywy dobrobytu i stabilności” – podkreślili.
Dziennikarze uważają, że w tym czasie reżim Putina „może doświadczyć znacznej presji zarówno wewnętrznej, jak i zewnętrznej, aby zakończyć wojnę na warunkach korzystnych dla Ukrainy”.
„Jakiekolwiek negocjacje w obecnych okolicznościach w najlepszym razie pozostawiłyby Ukrainę okaleczoną, podzieloną i zależną od drugiej rosyjskiej inwazji. W najgorszym wypadku to całkowicie zniszczyłyby kraj. Nie można osiągnąć trwałego, długoterminowego pokoju w drodze negocjacji z agresorem, który ma zamiar popełnić ludobójstwo, Ukraina i Zachód muszą albo zwyciężyć, albo ponieść druzgocące konsekwencje” – wyjaśnili.
Przypomnijmy, z inicjatywy Ukrainy 15–16 czerwca odbędzie się w Szwajcarii Światowy Szczyt Pokojowy, na który planowano zaprosić przedstawicieli ponad 100 państw. Wśród gości nie będzie przedstawiciela Federacji Rosyjskiej.
Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że na podstawie wyników wydarzenia należy dojść do porozumienia w sprawie zmuszenia Rosjan do pójścia w stronę sprawiedliwego pokoju. Strona ukraińska zakładała, że negocjacje z Federacją Rosyjską będą możliwe później.
Opr. TB, foreignaffairs.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!