Siły Zbrojne Ukrainy mogą rozpocząć kontrofensywę późnym latem i wczesną jesienią. Opinię tę wyraził w telewizji „Espresso” były dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego Ukrainy gen. Mykoła Małomuż.
„Niejednokrotnie mówiono już, że Putin wydał jasne instrukcje dotyczące przełamania frontu na wschodniej Ukrainie, a głównym celem jest całkowite zajęcie obwodów donieckiego i ługańskiego oraz częściowe natarcie w obwodzie zaporoskim. Właśnie z tego powodu opracowano operację charkowską i sumską, która przewidywała potężne zaangażowanie rezerw Sił Obronnych [Ukrainy – red.]” – zauważył ekspert.
Generał podkreślił, że jeśli warunki będą sprzyjające, Ukraina będzie mogła przejść do działań kontrofensywnych bliżej jesieni. Według niego dziś ukraińskie wojsko robi wszystko, aby uniemożliwić Federacji Rosyjskiej plany przebicia się przez front wschodni.
„Dziś okupanci przerzucają jednostki z obwodu charkowskiego na wschód, aby wypełnić polecenie Putina – przebić się przez front na wschodzie Ukrainy. To im się nie udaje. Choć ich ataki na kierunkach pokrowskim, toreckim i kurachowskim wydają się początkiem realizacji planu całkowitej okupacji obwodu donieckiego. Dziś Siły Obronne całkowicie neutralizują te plany okupantów. Siły Zbrojne Ukrainy otrzymały amunicję i broń, które pozwolą im nie tylko się bronić, ale także przeprowadzać kontrataki. Myślę, że bliżej jesieni będziemy mieli możliwość przeprowadzenia taktycznych, a przy sprzyjających warunkach strategicznych działań kontrofensywnych” – uważa Małomuż.
W maju Przewodniczący Rady Rezerwistów Sił Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy Iwan Tymoczko oświadczył, że aby stworzyć warunki do kontrofensywy, ukraińskie wojsko potrzebuje broni od swoich sojuszników.
„Kwestia Krynok, Czasiw Jaru, Uhłedaru, wielu kierunków Łymanu, Kupiańska i Wołczańska wymaga dodatkowego uzbrojenia dla naszych Sił Zbrojnych i przyciągnięcia dodatkowych środków” – zauważył.
Jednocześnie emerytowany pułkownik armii brytyjskiej i ekspert wojskowy Glen Grant przedstawił warunki przeprowadzenia kontrofensywy Sił Zbrojnych Ukrainy w 2025 roku. Uważa, że F-16 na ukraińskim niebie nie przyniosą Kijowowi zwycięstwa, ale z pewnością będą pomocne przy działaniach ofensywnych.
Opr. TB, espreso.tv
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!