Gruzja znalazła się na liście 10 największych nabywców rosyjskiego kawioru. Poinformowało o tym Centrum Ekspertyz Przemysłowych Rosyjskiego Banku Rolnego.
Na podstawie analiz tego centrum dowiadujemy się, że eksport rosyjskiego kawioru na świecie w 2020 roku wzrósł o 12 procent w porównaniu z poprzednim rokiem, a w ciągu pięciu lat prawie się podwoił.
Największy wzrost popytu na rosyjską ikrę widoczny jest w Stanach Zjednoczonych, gdzie w 2016 roku dostawy wyniosły 4 tony, a w 2020 roku – 28 ton, czyli 680 procent więcej niż w poprzednim okresie.
Na czele rankingu największych nabywców jest Ukraina (604 tony), następnie Białoruś (176 ton), a podium zamyka Kazachstan (153 tony). W pierwszej dziesiątce znalazły się także Mołdawia, Uzbekistan, Azerbejdżan, Gruzja, a na końcu Chiny.
Oprac. DJK, ekhokavkaza.com, iz.ru
Fot. pixabay.com
1 komentarz
realista
23 czerwca 2021 o 19:02Ukraina zakupiła od Rosji ok. 600 ton kawioru. Kawior to nie jest lekarstwo, ani artykuł pierwszej potrzeby. To luksus.
Policzmy, ile to kosztowało. Przyjmuję, że średnio 1 kg kawioru kosztuje ok. 500 zł.
600 * 1000 * 500 = 300 000 000 zł. – wydaje się, że to niedużo, ale… płaca minimalna na Ukrainie, to ok. 800 zł. brutto/ mies. czyli 600 zł na rękę. A więc przyjmując siłę nabywczą tych 600 zł z siłą nabywczą 2000 zł netto w Polsce, można wartość kawioru pomnożyć przez 3 i 1/3 co daje z grubsza 1 miliard zł. –
1 miliard zł – taką kwotą Ukraina wsparła w minionym roku swojego „wroga” czyli Rosję. – Nie jest to wymiana handlowa, to jest prezent!