Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała na gorącym uczynku sędziego Najwyższego Sądu Gospodarczego Wiktora Szwieca, który przyjmował łapówkę od biznesmena.
W czasie rewizji w domu sędziego znaleziono też wielką sumę pieniędzy w zachodnich walutach, weksle na setki tysięcy dolarów oraz wystawiony na jego nazwisko paszport innego państwa. Prokuratorzy zgromadzili też dowody wcześniejszego przyjmowania przez sędziego łapówek – poinformował przedstawiciel SBU Aleksandr Tkaczuk.
Wydawałoby się, że przy takich żelaznych dowodach winy sędzia powinien natychmiast trafić do aresztu i tam czekać na proces. Ale nie na Ukrainie. Okazało się bowiem, że zgodnie z ukraińskim prawem, nie można wobec niego podejmować działań procesowych bez zgody parlamentu.
Sędzia wyszedł więc po godzinie na wolność i ponownie przystąpił do wykonywania swoich obowiązków służbowych, gdyż ze stanowiska też nie można go zdjąć. Formalnie sprawa jest w toku, ale co z tego, skoro sędzia może sobie teraz spokojnie uciec za granicę, a może nawet zostanie na Ukrainie bo parlament nie pozbawi go immunitetu.
Wcześniej ukraińskie media donosiły, że inna sędzia Najwyższego Sądu Gospodarczego Ukrainy Irina Kondratowa mieszka w luksusowej willi o powierzchni 600 m kw. na zamkniętym elitarnym osiedlu Koncza-Zaspa. Willa oficjalnie figuruje jako… sanatorium dziecięce, ze wszystkimi wynikającymi z tego przywilejami dla właściciela.
Co ciekawe – Kondratowa odziedziczyła ten dom po swoim ojcu Dmitriju Prytyce, który przez 15 lat stał na czele Najwyższego Sądu Gospodarczego Ukrainy.
Kresy24.pl
9 komentarzy
Szachrajew
25 marca 2016 o 18:57Jakie knurzysko przepadziwe… tfuu!
Barnaba
25 marca 2016 o 21:38No i wszystko w temacie- złodziej na złodzieju złodziejem podparty.
obserwator
26 marca 2016 o 06:08W Polsce sędziowie też mają immunitet, choć dotyczy tylko wykroczeń (policja nie może sędziego w takim przypadku nawet pouczyć!).
Podejrzewam, że są państwa w UE, w których ten immunitet idzie jeszcze dalej (np. sędziowie mają immunitet formalny, a nie tylko materialny).
Gdyby polski poseł złapany został na przyjmowaniu łapówki za takie czy inne głosowanie, to też byłaby korupcja (nawet dużo niebezpieczniejsza, bo wpływająca na kształt prawa), a policja nie mogłaby takiego posła tknąć bez pozbawienia go wcześniej immunitetu w tej sprawie.
Kicia
26 marca 2016 o 08:44Przecież to tak jak u nas, ma immunitet i jest nie do ruszenia ! Czy słyszeliście o ul. N. Sawczenko w Polsce ? SZOK !
hmm
26 marca 2016 o 10:28Ukraina to upadłe państwo, to kwestia lat az znikną z mapy świata. Nie ma dla nich ratunku …
iks
26 marca 2016 o 12:00To jak ze starym porzekadłem „jak kraść to miliony, jak piep…….yć to księżniczki” 🙂 Ujawnili pewnie to, co wiedział każdy dookoła, a i tak mu mogą …… 🙂
tagore
26 marca 2016 o 13:30W polskim sądzie najwyższym jest sędzia oskarżany o korupcję i nic.
ukrop
26 marca 2016 o 14:15Jeżeli nie zrobią porządku z korupcją to nigdy nie podniosą się z kolan
jubus
29 marca 2016 o 10:45Widać, że na Ukrainie, tak jak w Polsce. Sędziowie to państwo w państwie, kasta nietykalnych. Jak w typowej, bananowej republice.