Kijów jest gotów do całkowitego odcięcia dostaw energii elektrycznej na okupowany przez Rosję półwysep.
Oficjalne ostrzeżenie wysłało władzom w Symferopolu przedsiębiorstwo „Ukrinterenergo”. Grozi ono całkowitym zaprzestaniem dostaw prądu na Krym, jeżeli nie zostanie tam radykalnie zmniejszone zużycie energii elektrycznej.
Dyrektor „Ukrinterenergo” Wołodymyr Ziniewycz przypomina w podpisanym przez siebie dokumencie, że wskutek działań separatystów w Donbasie stanęły kopalnie i ukraińskie elektrociepłownie nie otrzymują niezbędnych dostaw węgla marki „A” i „B” i w związku z tym mają coraz większe problemy, aby zapewnić ciągłość dostaw własnym obywatelom.
– Brak paliwa i jako jego wynik deficyt wygenerowanej elektrycznej prowadzi nie tylko do naruszenia balansu pomiędzy generacją a zużyciem energii, lecz i do możliwych „wachlarzowych” odłączeń dostaw energii elektrycznej ludności na terytorium Ukrainy w czasie szczytowego obciążenia (…) Kierunkiem priorytetowym dla „Ukrinterenergo” są interesy obywateli Ukrainy, dla których temat dostaw energii elektrycznej stał się wyjątkowo aktualny – cytuje list wysłany z Kijowa na Krym agencja „Nowy Region”.
Kresy24.pl/nr2.com.ua
2 komentarzy
rene
4 listopada 2014 o 12:39Takie posunięcie powinno być dawno zastosowane . Może już czas przejść do kontrataku , a nie tylko odpowiadać na operacje armi Rosyjskiej .
Hansgazela2
6 stycznia 2015 o 21:08jestem za odcięciem Krymu od dostaw wody i wszelkiej energii do czasu opuszczenia ludzików, czarnych i zielonych, z obszaru i z granic ukrainy płd-wsch.