Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem. Zełenski wezwał na to, by wobec rosyjskiej presji militarnej Sojusz przedstawił plan prowadzący do członkowstwa Ukrainy w UE (tzw. MAP).
Zełenski zapewnił, że Ukraina popiera reformy wymagane przez NATO w drodze do członkostwa, ale zaznaczył, że same reformy nie zatrzymają Rosji.
– MAP dla Ukrainy będzie prawdziwym sygnełam dla Rosji – stwierdził prezydent Ukrainy.
Wyraził nadzieję, że Ukraina zostanie zaproszona do Planu Działania na Rzecz Członkostwa w NATO (MAP) jeszcze w tym roku.
MAP dokument będący „mapą drogową” prowadząca do członkostwa w NATO w ostatniej fazie przed zaproszeniem do Sojuszu.
Stoltenberg zapewnił, że NATO wspiera suwerenność i integralność terytorialną Ukrany i ceni sobie bliskie partnerstwo z Ukrainą.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że członkostwo w NATO to nie jest dobra droga do rozwiążania konfliktu. – Bardzo wątpimy, że to pomoże rozwiązać Ukrainie jej krajowy problem – powiedział Pieskow wpisując się w narrację Kremla, że Donbasu nie okupuje Rosja, lecz trwa wojna domowa na Ukrainie.
Zdaniem Pieskowa członkostwo Ukrainy w NATO tylko pogorszyłoby sytuację.
W 2008 roku Ukraina i Gruzja ubiegały się o MAP, mając w tym poparcie USA. NATO ostatecznie nie zgodziło się pod naciskiem Francji i Niemiec. Niedługo potem doszło do rosyjskiej agresji na Gruzję. W jej efekcie wojska rosyjskie wkroczyły na stałe do separatystycznych Abchazji i Osetii Południowej i utrwaliła się okupacja rosyjska na tych terenach Gruzji.
Oprac. MaH, themoscowtimes.com
fot. Wikimedia Commons, CC
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!